W Zabrzu rozgrywany jest ostatni mecz 21. kolejki PKO Ekstraklasy. Górnik walczy w nim o punty z Jagiellonią Białystok. Do niebezpiecznie wyglądającej kolizji doszło w pierwszej połowie.
Była 30. minuta, a walczący o piłkę w powietrzu Miłosz Matysik zderzył się głową z Krysztofem Kubicą. Gracz Jagiellonii ucierpiał zdecydowanie bardziej niż zawodnik Górnika. Upadł na boisko i wyglądało na to, że stracił świadomość. Kompani z Jagiellonii szybko ustawili go w pozycji bocznej.
Matysik zdołał opuścić boisko o własnych siłach. Do zamroczonego piłkarza podbiegli Krzysztof Kubica i Łukasz Podolski. Pierwszy z przeprosinami, a drugi z wsparciem.
Górnik wykorzystał okres, w którym Jagiellonia musiała radzić sobie w dziesięciu. Zanim na boisku pojawił się zmiennik Matysika - Bogdan Tiru, Piotr Krawczyk pokonał swoim uderzeniem Zlatana Alomerovicia.
Czytaj także: Piłkarze zdjęli getry. Do trenera dotarło, co się działo na boisku
Czytaj także: Mocny powrót Pogoni Szczecin. Grosicki daje do myślenia
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat