17-latek upadł na murawę. Dramatyczne sceny!

PAP / Zbigniew Meissner / Miłosz Matysik leży po zderzeniu głową z rywalem w meczu PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok
PAP / Zbigniew Meissner / Miłosz Matysik leży po zderzeniu głową z rywalem w meczu PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok

Młodzieżowiec Jagiellonii Białystok potrzebował szybkiej pomocy medycznej. Lekarze opatrywali Miłosza Matysika przez kilka minut.

W Zabrzu rozgrywany jest ostatni mecz 21. kolejki PKO Ekstraklasy. Górnik walczy w nim o punty z Jagiellonią Białystok. Do niebezpiecznie wyglądającej kolizji doszło w pierwszej połowie.

Była 30. minuta, a walczący o piłkę w powietrzu Miłosz Matysik zderzył się głową z Krysztofem Kubicą. Gracz Jagiellonii ucierpiał zdecydowanie bardziej niż zawodnik Górnika. Upadł na boisko i wyglądało na to, że stracił świadomość. Kompani z Jagiellonii szybko ustawili go w pozycji bocznej.

Matysik zdołał opuścić boisko o własnych siłach. Do zamroczonego piłkarza podbiegli Krzysztof Kubica i Łukasz Podolski. Pierwszy z przeprosinami, a drugi z wsparciem.

Górnik wykorzystał okres, w którym Jagiellonia musiała radzić sobie w dziesięciu. Zanim na boisku pojawił się zmiennik Matysika - Bogdan Tiru, Piotr Krawczyk pokonał swoim uderzeniem Zlatana Alomerovicia.

Czytaj także: Piłkarze zdjęli getry. Do trenera dotarło, co się działo na boisku
Czytaj także: Mocny powrót Pogoni Szczecin. Grosicki daje do myślenia

ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat

Źródło artykułu: