Reprezentant Zimbabwe zginął w tragicznych okolicznościach. "Strzelili mu w głowę"

W sobotę pojawiły się informacje o tym, że Charles Yohane zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Kilka dni później odnaleziono jego ciało. Były reprezentant Zimbabwe został zamordowany podczas brutalnego napadu.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Charles Yohane Getty Images / Christian Liewig - Corbis / Na zdjęciu: Charles Yohane
Charles Yohane to 23-krotny reprezentant Zimbabwe. Piłkarską karierę zakończył w 2009 roku, a od tego czasu pracował jako trener, ale dorabiał sobie również jako taksówkarz. Mieszkał w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki.

To właśnie tam rozegrał się dramat. W sobotę pojawiły się informacje, że Yohane zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. W żaden sposób nie udało się nawiązać z nim kontaktu, a sprawa zaginięcia została zgłoszona na policję.

Finał poszukiwań był tragiczny. W poniedziałek odnaleziono ciało byłego piłkarza reprezentacji Zimbabwe. Doszło do tego w miejscowości Soweto pod Johannesburgiem.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że Charles Yohane nie żył już w sobotni wieczór. Miał on paść ofiarą brutalnego napadu. Jak relacjonuje BBC Sport, brat piłkarza potwierdził, że został on porwany. - Strzelili mu w głowę i zabrali samochód - dodał.

Z reprezentacją Zimbabwe Yohane grał na dwóch Pucharach Narodów Afryki. Większość swojej kariery spędził w RPA, gdzie grał dla Wits University.

Czytaj także:
Liga Mistrzów. Lewandowski pobił rekord Messiego. To była formalność
Liga Mistrzów. Koniec wielkiej serii Roberta Lewandowskiego!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×