"Na TT prowadzi Lech, a jaki wynik jest w rzeczywistości?" - zapytał na Twitterze Zbigniew Boniek, post uzupełniając o zrzut ekranu przedstawiający wpis w mediach społecznościowych TVP Sport.
Ten informował o bramce dla Lecha Poznań w meczu PKO Ekstraklasy z Lechią Gdańsk. Na 20 minut przed końcem spotkania piłkarze Kolejorza faktycznie posłali piłkę do siatki rywala, gdy po uderzeniu Dawida Kownackiego futbolówkę dobił Jakub Kamiński.
Powtórki wyraźnie pokazały jednak, że Kownacki by na spalonym i sędzia nie mógł uznać tej bramki. Opisywany wpis pojawił się w sieci jeszcze przed analizą VAR i anulowaniem gola. To wykorzystał Boniek, wbijając szpilę Telewizji Polskiej.
Na TT prowadzi Lech, a jaki wynik jest w rzeczywistości? pic.twitter.com/KSgljxyAFK
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) February 20, 2022
Mecz Lechia Gdańsk - Lech Poznań zakończył się triumfem miejscowych 1:0, których bohaterem został siedemnastoletni Filip Koperski.
Wychowanek nadmorskiego zespołu na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry wbił piłkę do siatki, dając Lechii trzy punkty. Dla Koperskiego był to dopiero drugi raz z rzędu, gdy wyszedł w pierwszym składzie drużyny.
Zobacz też:
Bohater Lechii szlifował się w Katalonii. Strzelanie w PKO Ekstraklasie zaczął przed 18 urodzinami
"Nie wiem, co się dzieje". Ma 17 lat i strzela w PKO Ekstraklasie
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!