Sebastien Haller strzelił gola Benfice Lizbona w pierwszym meczu o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Przymierzył do bramki zespołu ze Stadio da Luz w 29. minucie. W ten sposób zrehabilitował się za trafienie samobójcze sprzed trzech minut. Po płaskim dośrodkowaniu Jana Vertonghena zachował się nieszczęśliwie we własnym polu karnym.
Można było mówić o niecodziennym występie Hallera, a do goli po przeciwnych stronach boiska, doszło jeszcze kompromitujące pudło w 44. minucie. Po strzale Edsona Alvareza piłka odbiła się od słupka, a napastnik Ajaksu miał za zadanie wykonać dobitkę do pustej bramki. Nie potrafił jednak tego zrobić.
Haller jest liderem klasyfikacji strzelców z 11 golami na koncie. Bardzo skuteczny w grupie, nie zatrzymał się na początku fazy pucharowej. Nad drugim w rankingu Robertem Lewandowskim na dwie bramki przewagi.
Lewandowski nie strzelił gola w zremisowanym 1:1 meczu Bayernu Monachium z Red Bullem Salzburg. Praktycznie nie miał szans na pokonanie bramkarza przeciwnika, nie wyróżniał się pozytywnie na boisku. Szansa na poprawienie się będzie w rewanżu w Monachium.
Klasyfikacja strzelców Ligi Mistrzów:
Czytaj także: Duże kłopoty Bayernu, Lewandowski pod kloszem
Czytaj także: Była radość, jest kryzys. Bayern Monachium ma poważne problemy
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry