Schalke odcięło się od Gazpromu. Pomóc chce lokalny rywal

Po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę władze Schalke 04 Gelsenkirchen podjęły decyzję o zakończeniu współpracy z Gazpromem, który był wieloletnim sponsorem klubu. W tej sytuacji II-ligowcowi pomóc chce odwieczny rywal - Borussia Dortmund.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Marius Buelter Getty Images / DeFodi Images / Na zdjęciu: Marius Buelter
Od czwartku trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie, ale zaatakowano również strategiczne miejsca w innych częściach kraju. To wywołało oburzenie na całym świecie. Wyciągane też są pierwsze sankcje.

Zdecydowany ruch wykonały władze Schalke 04 Gelsenkirchen. Klub ten od wielu lat wspierany był przez rosyjski Gazprom, który przeznaczał na drużynę miliony euro. Niewiele to dało, gdyż w poprzednim sezonie zespół z Zagłębia Ruhry spadł z Bundesligi.

Gazprom nie będzie już sponsorem Schalke i logo gazowego giganta zniknie z koszulek zespołu z Gelsenkirchen. To oznacza stratę wielu milionów euro, ale w obliczu wojennych działań na Ukrainie pieniądze nie są najważniejsze.

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

W tej sytuacji Schalke postanowił pomóc lokalny rywal. Dyrektor zarządzający Borussii Dortmund - Hans-Joachim Watzke - w rozmowie z ZDF przyznał, że jego klub jest gotowy do wsparcia Schalke.

- Bardzo się cieszę, że Schalke wykazało się taką postawą i mam nadzieję, że będzie to kontynuowane. Schalke to ważna część niemieckiej kultury piłkarskiej. Bardzo się cieszę, że zarząd prezentuje tak jasne stanowisko - powiedział.

- Jeśli wymaga to solidarności innych klubów w Niemczech, aby pomóc Schalke w tej sytuacji, to musimy to przedyskutować. My jesteśmy gotowi do pomocy - dodał Watzke.

W ostatnim meczu Schalke zagrało już bez logo rosyjskiego sponsora na froncie koszulek. Zamiast tego znalazł się po prostu napis "Schalke 04".

Czytaj także:
"To nie są łatwe sprawy dla nas". Lewandowski wyjaśnił decyzję ws. baraży
Sensacyjne oświadczenie rosyjskiego miliardera. To efekt sankcji?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×