Mówi, co Czesi sądzą o postawie Polaków

Getty Images /  SOPA Images / Na zdjęciu: demonstracja antywojenna w Pradze
Getty Images / SOPA Images / Na zdjęciu: demonstracja antywojenna w Pradze

Polski i szwedzki związek piłki nożnej wykluczyły grę z Rosjanami. Teraz dołączyli do nich także Czesi. - Czech zawsze wszystko musi przemyśleć, jakie są plusy i minusy sytuacji. Polak robi to, co czuje - analizuje trener Werner Liczka.

W tym artykule dowiesz się o:

"Czeska federacja jednogłośnie zatwierdziła decyzję, że reprezentacja Czech w żadnym wypadku nie weźmie udziału przeciwko kadrze Rosji w eliminacjach MŚ 2022" - czytamy w komunikacie Czechów.

Ponadto przewodniczący federacji i jej sekretarz generalny mają prowadzić negocjacje z UEFA i FIFA w tej sprawie.

Na Twitterze głos zabrał też prezes PZPN Cezary Kulesza. "Prezes czeskiej federacji przekazał mi właśnie, że Czesi również nie zagrają z Rosją w meczu barażowym! Trzy federacje - Polska, Szwecja i Czechy - pokazują, co znaczy solidarność. Teraz czas na ruch FIFA. Dziękuję Mateuszowi Morawieckiemu i Kamilowi Bortniczukowi za bezcenną pomoc i działania dyplomatyczne!" - napisał.

Jedyna słuszna decyzja

- To indywidualna kwestia. Związek ma swoje procedury i jedna osoba nie może zdecydować za wszystkich. Ale to nie jest aż tak ważne, że ktoś podjął decyzję kilka godzin czy dni później od innych. Najważniejsze, że jest ona taka sama. Zarówno Polska, jak i Szwecja oraz Czechy zrobiły bardzo dobrze. To była jedyna słuszna decyzja. Fajnie, że Polacy stali się wzorem, dali dobry przykład - twierdzi w rozmowie z WP SportoweFakty trener Werner Liczka.

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

Były asystent w czeskiej kadrze, a także szkoleniowiec m.in. Górnika Zabrze, Wisły Kraków i Radomiaka, podkreśla jednak, że nie był obecny podczas rozmów w czeskim związku. Nie można więc założyć, jak wyglądały. Najważniejsza jest ostateczna decyzja.

- To, jak wyglądały rozmowy to bardziej spekulacje i analiza z zewnątrz. Szybkość ogłoszenia decyzji wynika z różnic kulturalnych i osobowościowych. Czech zawsze wszystko musi przemyśleć, jakie są plusy i minusy. Polak robi to, co czuje - przyznaje trener.

I dodaje, że reakcja czeskiego związku jest zdecydowana. Podobnie jest w innych dyscyplinach i klubach u naszych południowych sąsiadów.

- Slavia Praga ma w składzie dwóch bardzo dobrych zawodników z Ukrainy. Na pewno czują wsparcie czeskiego związku. To, co robi Putin i Rosja, jest nie do przyjęcia. Stąd stuprocentowe zdecydowanie ze strony Czechów - zaznacza Liczka.

Czech twierdzi, że w jego ojczyźnie i Polsce panuje podobny nastrój społeczny. Nic dziwnego, skoro państwa ze sobą graniczą, są położone w tym samym regionie Europy. Podobnie jest na Słowacji.

- Czuć strach, ale też dużą chęć wsparcia. Zarówno Polacy, jak i Czesi oraz Słowacy, robią wszystko, co w ich siłach. W Czechach są wręcz ludzie, którzy mówią o walce za wolność. Dziś Rosja atakuje Ukrainę, ale jutro w potrzebie mogą być Polska i Czechy - niepokoi się Liczka. - Obserwuję sytuację cały czas. Widzę, że Polska jest jednym z najaktywniejszych i najbardziej zdecydowanych krajów. W Czechach to jest bardzo, bardzo pozytywnie oceniane.

Są nowe informacje ws. powrotu Tomasza Kędziory >>