Rosyjskie wojska kilka dni temu bezpodstawnie weszły na terytorium Ukrainy. Od tego momentu trwa wojna, w której jest wielu rannych i zabitych. Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała duże zmiany nie tylko w życiu codziennym, ale także i w sporcie.
Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA), działając w porozumieniu Europejską Unią Piłkarską (UEFA), podjęła w poniedziałek decyzję o zawieszeniu wszystkich rosyjskich drużyn - klubowych i reprezentacyjnych - w rozgrywkach FIFA i UEFA. Zawieszenie obowiązuje do odwołania (więcej TUTAJ).
To oczywiście nie koniec. FIFPro, czyli międzynarodowe stowarzyszenie piłkarzy, chce pomóc obcokrajowcom w rozwiązaniu umów z ich rosyjskimi klubami.
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry
- To środek, który należy jak najszybciej zrobić. Nasilający się konflikt wydaje nam się powodem, by zawodnicy mieli możliwość odejścia z klubu bez odszkodowania. Rozmawiamy na ten temat z FIFA - zdradził cytowany przez Voetbal International Louis Everard z zarządu FIFPro.
Rosyjskie kluby mają wielkie problemy. Miejscowa waluta przeżywa najgorszy czas od lat, dlatego odbyło się już specjalne posiedzenie przedstawicieli wszystkich drużyn. Wspólnie ustalono, że pensje zawodników będą miały odpowiedni przelicznik: 90 rubli będzie odpowiadało 1 euro.
Przypomnijmy, że w lidze rosyjskiej aktualnie występuje czterech Polaków: Grzegorz Krychowiak, Maciej Rybus, Sebastian Szymański oraz Rafał Augustyniak.
- FIFA potrafiła dostosować zasady transferów dwa lata temu w trakcie początku pandemii koronawirusa. Jest to możliwe w awaryjnych sytuacjach. Obecna sytuacja jest niepokojąca i uważamy, że gracze powinni dostać swobodę opuszczenia Rosji - dodał członek FIFPro.
Zobacz także:
Raymond Domenech: Zero tolerancji dla Rosji. Każdy kraj powinien iść drogą Polski!