To spotkanie nie wyglądało jak starcie drużyn z dwóch końców tabeli, chociaż londyńczycy rozpoczęli zgodnie z oczekiwaniami, bo już w 5. minucie wyszli na prowadzenie. Gospodarze nie za bardzo się tym przejęli i atakowali bramkę rywala równie zaciekle. To się opłaciło zaledwie kilka minut później, kiedy doskonałe dośrodkowanie kolegi wykorzystał Cucho Hernandez, strzelając z pierwszej piłki nożycami. Był to gol przepięknej urody.
Na przerwę to jednak Arsenal FC schodził z prowadzeniem, bowiem piękny strzał z półdystansu oddał jeden z najlepszych i najbardziej aktywnych na boisku piłkarzy - Bukayo Saka.
Goście poszli za ciosem w drugiej połowie. Przyspieszenie w odpowiednich momentach przynosiło kolejne sytuacje. Po jednym z wrzutów z autu okazję miał Gabriel Martinelli i wykorzystał ją znakomicie, strzelając na 3:1 dla przyjezdnych.
Gracze Szerszeni nie złożyli broni i podrażnieni tworzyli następne sytuacje, zagrażając Aaronowi Ramsdale'owi, który nie zawsze pewnie bronił dostępu do bramki Arsenalu. W 87. minucie pomylili się także jego obrońcy. Głęboką wrzutkę świetnie przyjął Moussa Sissoko, wymanewrował defensora i strzelił tuż obok bramkarza na 2:3.
Spotkanie mogło się podobać, ponieważ oglądaliśmy akcje po obu stronach boiska, dynamicznie przenosząc się między nimi. Zespół z Londynu wykorzystał jednak większe umiejętności techniczne i delikatną przewagę na murawie, co przełożyło się na ich zwycięstwo i znaczące przybliżenie się do zajęcia na koniec rozgrywek Premier League miejsca w czołowej czwórce, dającej awans do Ligi Mistrzów. Do końca drżeli jednak o wynik niedzielnego pojedynku.
Watford FC - Arsenal FC 2:3 (1:2)
0:1 Martin Odegaard 5'
1:1 Cucho Hernandez 11'
1:2 Bukayo Saka 30'
1:3 Gabriel Martinelli 52'
2:3 Moussa Sissoko 87'
Składy:
Watford: Ben Foster - Kiko, Craig Cathcart, Saad Samir, Hassane Kamara - Moussa Sissoko, Imran Louza (64' Edo Kayembe), Tom Cleverley (90' Samuel Kalu) - Cucho Hernandez, Emmanuel Dennis, Joao Pedro.
Arsenal: Aaron Ramsdale - Cedric Soares, Ben White, Gabriel, Kieran Tierney - Martin Odegaard (90' Rob Holding), Thomas Partey, Granit Xhaka - Bukayo Saka, Alexandre Lacazette (80' Edward Nketiah), Gabriel Martinelli (73' Nicolas Pepe).
Sędzia: Craig Pawson
Żółte kartki: Cucho Hernandez - Cedris Soares, Edward Nketiah
Czytaj więcej:
Zakłócili minutę braw dla Ukrainy. Jest reakcja trenera
Abramowicz zrobił to na rozkaz Putina
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać godzinami! Cóż za precyzja