Będzie wielki powrót do Legii? Agent zabrał głos

Skandal w meczu Wisły Kraków. Brzęczek chce rozmawiać z właścicielem

W październiku 2020 roku działacze Brighton and Hove Albion zapłacili 5,5 mln euro za wychowanka Legii Warszawa. Początkowo kwota za Michała Karbownika miała być znacznie wyższa, jednak osłabiła ją pandemia koronawirusa oraz fakt, że stołeczni potrzebowali gotówki po odpadnięciu z eliminacji europejskich pucharów.

Karbownik nie zdołał jednak przebić się do pierwszego składu "Mew" i zagrał tylko w dwóch meczach pucharowych. Karbownik nie tylko odbił się od Brighton, ale obecnie nie jest w stanie przebić się nawet na wypożyczeniu w Olympiakosie Pireus.

- Po pierwsze, nie potrafi się przystosować i grać dobrze zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Drugą kwestią są problemy jakie miał z kontuzjami - mówi w rozmowie z naszym serwisem Dimitris Tomaras z portalu gazzetta.gr (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski szuka klubu. Ciekawe propozycje na stole

Wiele wskazuje na to, że Karbownik ponownie będzie musiał zmienić klub. W jego wieku najważniejsza jest regularna gra, dlatego musi znaleźć zespół, w którym będzie wiodącą postacią.

Jak sugeruje TVP Sport, jedną z opcji dla pomocnika jest powrót do Legii Warszawa. Nastąpił już kontakt z otoczeniem piłkarza.

- Rozmawiałem już z Dariuszem Mioduskim i Jackiem Zieliński. Legia oczywiście jest zainteresowana, ale trzeba poczekać, co się wydarzy, kto będzie trenerem, jak będzie widział jego rolę. Niczego nie przekreślamy, postaramy się wybrać jak najlepiej - zadeklarował menedżer zawodnika, Mariusz Piekarski.

Michał Karbownik dla pierwszej drużyny Legii Warszawa rozegrał łącznie 47 meczów, w których zaliczył 7 asyst.

Zobacz także:
Verbić: Ostatnie dni w Ukrainie były jak piekło. Nigdy nie zapomnę Polakom tego gestu