Czesław Michniewicz podjął ryzyko, wystawiając Bartosza Salamona w wyjściowej "jedenastce" na mecz towarzyski ze Szkocją (1:1). Stoper zderzył się z przeciwnikiem i musiał opuścić plac gry jeszcze przed zmianą stron.
Sprawdziły się najgorsze obawy. W piątek Salamon pożegnał się z kolegami z reprezentacji Polski, a następnie wyjechał do Włoch na konsultacje medyczną uszkodzonego mięśnia przywodziciela - więcej TUTAJ.
30-latek prawdopodobnie już nie zagra w tym sezonie. Podstawowy piłkarz Lecha Poznań jest podłamany po ostatnim meczu.
"Takie życie sportowca, najpiękniejszy sen może zamienić się w koszmar. Będę trzymał kciuki za awans naszej Kadry na Mundial oraz wspierał w szatni Lecha Poznań w walce o dublet na 100-lecie" - napisał w swoich mediach społecznościowych.
Salamon może więc mówić o dużym pechu - w czwartek zagrał pierwszy raz w kadrze po sześcioletniej przerwie i doznał poważnej kontuzji. Jego "Kolejorz" wciąż ma szanse na mistrzostwo Polski. Po 26 rozegranych kolejkach Lech zajmuje trzecią pozycję w tabeli PKO Ekstraklasy.
Takie życie sportowca, najpięknieszy sen może zamienić się w koszmar.
— Bartosz Salamon (@salamon1591) March 26, 2022
Będę trzymał kciuki za awans naszej Kadry na Mundial oraz wspierał w szatni @LechPoznan w walce o dublet na 100-lecie pic.twitter.com/7IoNcw7KqY
Czytaj także:
Co z Lewandowskim? Doktor kadry zabrał głos
Krychowiak w ogniu krytyki. "Nie nadaje się"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!