Po remisie 1:1 ze Szkocją Bartosz Salamon opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski. Środkowy obrońca rozegrał tylko 44 minuty na Hampden Park. Po ostatnim gwizdku sędziego okazało się, że kadrowicz doznał kontuzji mięśnia przywodziciela.
Kibice Lecha Poznań obawiają się o zdrowie defensora. Portal meczyki.pl informował, że przerwa w grze piłkarza może potrwać 2-3 tygodnie - więcej TUTAJ. Sam zainteresowany postanowił skomentować te doniesienia.
"Miło słyszeć… Szkoda, że to bajki i ja takiej łagodnej diagnozy nie usłyszałem" - napisał Salamon w swoich mediach społecznościowych. Pewne jest, że stoper nie zagra 29 marca przeciwko Szwecji. Salamon może nawet opuścić resztę sezonu 2021/22.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarze z zakazem gry w reprezentacji Polski? "Dałbym im szansę"
"Taką informację dostaliśmy z klubu. Że może udać Ci się wrócić w okolicach czterech ostatnich kolejek. Jeśli to zbyt optymistycznie, przepraszam za błąd i zdrowia!" - odpowiedział Tomasz Włodarczyk.
Salamon zdążył wystąpić w 25 spotkaniach PKO Ekstraklasy, w których strzelił trzy gole. 30-latek ma też na koncie jeden występ w narodowych barwach. Do tej pory zagrał 10 razy z orzełkiem na piersi.
Jego Lech jest wymieniany w gronie faworytów do zdobycia mistrzostwa Polski. W tym momencie ekipa Macieja Skorży plasuje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli i traci jeden punkt do prowadzącej Pogoni Szczecin.
Taką informację dostaliśmy z klubu. Że może udać Ci się wrócić w okolicach czterech ostatnich kolejek. Jeśli to zbyt optymistycznie, przepraszam za błąd i zdrowia!
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) March 27, 2022
Czytaj także:
Robert Lewandowski może stracić trenera. Nagelsmann z wątpliwościami
UEFA naciskała polską federację. "Propozycja nie do odrzucenia"