Piotr Zieliński był zupełnie niewidoczny w meczu towarzyskim ze Szkocją (1:1). W czwartek ofensywny pomocnik rozegrał 71 minut i nie potrafił zaznaczyć swojej obecności na boisku. Nie był to pierwszy raz, gdy kreowany na jednego z liderów reprezentacji Zieliński, nie zagrał na miarę oczekiwań.
- Nie bardzo wierzę, by selekcjoner odważył się w takim meczu nie wystawić Piotra Zielińskiego, choć ja uważam, że przy tym, co on ostatnio daje, a właściwie nie daje drużynie narodowej, lepiej byłoby zagrać Buksą, a nie Zielińskim, który będzie się plątał za Lewandowskim - podkreślił Maciej Szczęsny w programie "Sportowy Poranek" na meczyki.pl.
Pomocnik SSC Napoli ma już 67 występów w narodowych barwach. Większość z nich była jednak przeciętna. Na palcach jednej ręki możemy policzyć wielkie mecze Zielińskiego w reprezentacji.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #04: Wraca kadra! Kłopot bogactwa, troska o "Lewego", pomoc dla Ukrainy
- Piotr Zieliński zagrał około 70 meczów w reprezentacji, z czego 68 do zapomnienia - dodał były bramkarz Biało-Czerwonych.
Inne zdanie odnośnie nastawienia do Zielińskiego ma były prezes PZPN - Zbigniew Boniek, który uważa, że nie mamy obecnie od niego lepszych piłkarzy.
- My lubimy i często mamy rację, krytykować Zielińskiego. Natomiast powiedzmy sobie szczerze, możemy krytykować Zielińskiego, ale my na jego miejsce nikogo nie mamy. Zamiast go krytykować, metoda głaskania i marchewki jest lepsza niż metoda kija - powiedział były prezes PZPN w Kanale Sportowym.
We wtorek o godzinie 20:45 na Stadionie Śląskim rozpocznie się mecz barażowy eliminacji MŚ Polska - Szwecja.
Zobacz także:
Kadra gotowa na wszystko. Była specjalna odprawa
Grzegorz Krychowiak mówi, gdzie mógł trafić. "Był telefon