Robert Lewandowski poprowadził reprezentację Polski do zwycięstwa ze Szwecją (2:0) w barażu do MŚ 2022. Kapitan Biało-Czerwonych otworzył wynik meczu w Chorzowie, pewnie wykonując rzut karny podyktowany przez sędziego za faul na Grzegorzu Krychowiaku.
Po zwycięskim pojedynku, który dał awans na listopadowo-grudniowy mundial w Katarze, w polskim obozie nastąpiła eksplozja radości. W szatni słychać było śpiewy. Jeszcze na płycie boiska strzelały korki od szampana.
Kiedy emocje opadły, Anna Lewandowska razem z mężem, próbowali wydostać się ze Stadionu Śląskiego, ale na parkingu nastąpił problem. Trenerka fitness w relacji na InstaStories (zobacz skan) pokazała... akcję z terenowym mercedesem.
Auto zakopało się i nie było w stanie ruszyć. Na szczęście, na pomoc pospieszyli fani reprezentacji Polski, którzy wspólnym siłami pomogli popchnąć pojazd. Dzięki temu Lewandowscy mogli opuścić obiekt.
"Dziękujemy bardzo" - skomentowała wyraźnie rozbawiana całą sytuacją Lewandowska.
Zobacz:
Znana przyczyna usterki oświetlenia na Stadionie Śląskim
Bezcenna reakcja Lewandowskiego na pytanie o Sousę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!