Za nami losowanie grup mistrzostw świata 2022, które w listopadzie rozpoczną się w Katarze. Reprezentacja Polski turniej rozpocznie od starcia z Meksykiem. Potem naszym rywalem będzie Arabia Saudyjska, a fazę grupową zakończymy starciem z Argentyną.
Po losowaniu wypowiedział się Czesław Michniewicz. Selekcjoner naszej kadry marzył, aby trafić na Argentynę. Nie dziwi więc, że był szczęśliwy.
- Grupa bardzo atrakcyjna. Nie śledziłem na bieżąco piłki meksykańskiej, argentyńskiej, ale wiem, że wielu piłkarzy gra w Europie w świetnych klubach. O Arabii Saudyjskiej za dużo dzisiaj nie wiem, ale jest dużo czasu, aby się dobrze przygotować. Osobiście jestem bardzo zadowolony z tego losowania. Cieszę się bardzo, że zaczniemy z Meksykiem, drugi mecz zagramy z Arabią Saudyjską, a trzeci z Argentyną - mówił Michniewicz w TVP Sport.
Selekcjoner reprezentacji Polski jest zadowolony, że w grupie nie trafiliśmy na żadną z europejskich drużyn. Jego zdaniem to źle wpływa na postawę zawodników.
- Bardzo się cieszę z tego względu, że zagramy z zespołami nie z Europy, z którymi na co dzień się mierzymy. Zagramy z zespołami z różnych kontynentów, także to będzie za każdym razem inna piłka. Może Meksyk i Argentyna to zbliżona piłka, ale na pewno inna niż europejska, więc musimy być optymalnie przygotowani - przyznał.
- Na pewno nie chciałem grać z Danią, bo wiem, jak ciężko się gra przeciwko nim. Tak samo z Francją, czy innymi europejskimi zespołami. My się znamy, wszystko o sobie wiemy i to też czasami paraliżuje. Patrząc na niektóre mecze, było widać, że zawodnicy grali poniżej swoich umiejętności. Nie mówię tylko o poprzednim trenerze, ale także wcześniejszych meczach - dodał polski szkoleniowiec.
Hitem oczywiście będzie pojedynek z Argentyną. Michniewicz zażartował, że czeka na starcie Lionela Messiego z Jackiem Góralskim, który jest koszmarem dla każdego przeciwnika.
- Jacek Góralski kontra Lionel Messi, czy Lionel Messi kontra Robert Lewandowski... Tak sobie żartujemy. Na pewno są to fantastyczni piłkarze, fantastyczne pokolenie piłkarzy argentyńskich. Ale my też mamy ciekawy zespół, mamy swoje gwiazdy i fantastyczną drużynę, która już dojrzała do tego, aby powalczyć na tak dużej imprezie. Będziemy nad tym pracować.
Podsumowując piątkowe losowanie, Michniewicz zwrócił uwagę na jeden istotny problem. Z racji tego, że mundial rozpocznie się nietypowo w listopadzie, uczestnicy nie będą mieć dużo czasu, aby się do niego przygotować.
- Myślę, że trafiliśmy idealnie. Trafiliśmy na świetne zespoły, ale też dla kibiców będzie to duża atrakcja. Na samo przygotowanie do mistrzostw będzie bardzo mało czasu, bo spotkamy się tydzień przed mundialem, a w następny wtorek już gramy. 5 dni przed pierwszym meczem musimy być tutaj na miejscu, więc nie wiem, czy uda się zrobić 2-3 treningi w Polsce. Marzyłoby mi się, żeby jeszcze z kimś zagrać, bo będą tylko czerwcowe i wrześniowe mecze - przyznał.
Polska rozegra pierwszy mecz na mistrzostwach świata 2022 22 listopada z Meksykiem. Z Arabią Saudyjską zmierzymy się 26 listopada, a z Argentyną 30 listopada. W przypadku awansu do 1/8 finału przeciwnikiem będzie jeden z zespołów grupy D, czyli Francja, Dania, Tunezja lub nieznany dotąd uczestnik z grona Australia, Peru, Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Włodzimierz Lubański: Nikt nie może nas nazwać faworytem >>
Nawet cztery mecze dziennie. Kibic nie będzie nudził się w trakcie mundialu >>
ZOBACZ WIDEO: Magia Stadionu Śląskiego. "Kuzyn Stadionu Narodowego"