W 31. kolejce Premier League Brighton and Hove Albion musiał zadowolić się bezbramkowym remisem z Norwich City. Jakub Moder rozpoczął mecz na ławce rezerwowych Brighton i zameldował się na murawie w 85. minucie.
Reprezentant Polski spędził zaledwie pięć minut na placu gry i został zmieniony przez Jeremy'ego Sarmiento. Sytuacja wyglądała naprawdę niebezpiecznie. Moder upadł na boisko bez kontaktu z rywalem, a następnie złapał się za kolano.
22-latek był załamany. Przed końcem spotkania został na noszach zniesiony do szatni.
Selekcjoner Czesław Michniewicz obawia się o zdrowie podstawowego piłkarza Biało-Czerwonych. Moder czeka na diagnozę lekarzy Brighton and Hove Albion. Jest ryzyko, że opuści najbliższe mecze "Mew".
Dla Modera był to 27. występ w bieżącym sezonie ligi angielskiej. Środkowy pomocnik cieszy się zaufaniem Grahama Pottera i jest też regularnie powoływany do kadry. Piłkarz Brighton zagrał w pełnym wymiarze czasowym przeciwko Szwecji w finale baraży (2:0). Do tej pory uzbierał 20 spotkań w narodowych barwach.
Let’s hope Jakub Moder is OK but it doesn’t look good, he’s replaced by Sarmiento into 4 extra minutes still 0-0 pic.twitter.com/f1S7E4hA89
— BBC Radio Sussex Sport (@BBCSussexSport) April 2, 2022
Czytaj także:
Dramat drużyny Bartosza Białkowskiego. Zespół Bielika z triumfem
Co za riposta! Boniek zakpił z Tomaszewskiego
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Krychowiaka w kadrze? "Stary wilk nie wyleniał"