Dla Aarona Ramseya były to pierwsze derby w Szkocji. W trzeciej minucie niedzielnego meczu walijski pomocnik otrzymał podanie od Ryana Kenta i silnym strzałem przełamał ręce bramkarza.
Gol gospodarzy podrażnił zawodników Celtiku. Cztery minuty później Tom Rogić odnalazł się po sporym zamieszaniu w polu karnym ekipy z Ibrox Stadium, a następnie bez większego problemu skierował piłkę do siatki.
Losy meczu rozstrzygnęły się już w pierwszej części gry. Cameron Carter-Vickers był niepilnowany po centrze z lewej strony boiska i tylko dopełnił formalności. Amerykanin okazał się bohaterem przyjezdnych.
Druga połowa opóźniła się o kilka minut. Joe Hart zauważył rozbitą butelkę pod własną bramką, służby porządkowe usunęły odłamki szkła z pola karnego Celtiku.
Zespół Ange Postecoglou zwyciężył 2:1 w prestiżowym meczu i umocnił się na fotelu lidera Scottish Premier League. Celtic ma już sześć punktów przewagi nad Rangers. W kadrze "The Gers" zabrakło Mateusza Żukowskiego.
Rangers FC - Celtic Glasgow 1:2 (1:2)
1:0 - Aaron Ramsey 3'
1:1 - Tom Rogić 7'
1:2 - Cameron Carter-Vickers 43'
The start of the second-half between Rangers and Celtic was delayed after a glass bottle was thrown on to the pitch. pic.twitter.com/c71UEQVAVt
— Sky Sports News (@SkySportsNews) April 3, 2022
Czytaj także:
Wstrząs trwał dwie minuty. Krzysztof Piątek kurował się
To zdarza się bardzo rzadko. Lewandowski najgorszy w Bayernie!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!