Afera z udziałem Bayernu Monachium trwa. Rywal złożył protest do niemieckiej federacji

PAP/EPA / Na zdjęciu: Zamieszanie podczas meczu Freiburg - Bayern
PAP/EPA / Na zdjęciu: Zamieszanie podczas meczu Freiburg - Bayern

Nie milkną echa po zamieszaniu podczas sobotniego spotkania Bayernu Monachium z SC Freiburg, w wyniku którego przez moment na boisku przebywało 12 Bawarczyków. Rywal zespołu Juliana Nagelsmanna złożył protest do niemieckiego związku.

Bayern Monachium zwyciężył w sobotę z SC Freiburg na wyjeździe 4:1. Jednak to nie o wyniku było najgłośniej, a sytuacji, która miała miejsce pod koniec spotkania. Na boisku pozostał Kingsley Coman zmieniony chwilę wcześniej przez Juliana Nagelsmanna.

Przez niespełna 20 sekund na boisku przebywało 12 Bawarczyków. Mimo że błąd nie miał wpływu na przebieg meczu, wiele mówiło się o tym, że ekipa Roberta Lewandowskiego może zostać ukarana walkowerem. Niedawno mówił o tym były reprezentant Niemiec, Dietmar Hamann.

- Istnieją zasady. Paragraf 17, ustęp 4 pozostawia niewiele miejsca na interpretację. Nie możemy teraz tłumaczyć tego tym, że to tylko 20 sekund. W następnym tygodniu może ktoś wyjść na trzy minuty i powiedzieć: "Nic się nie stało" - stwierdził w rozmowie ze Sky Sports.

ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Krychowiaka w kadrze? "Stary wilk nie wyleniał"

Sprawy w swoje ręce wziął SC Freiburg, który w poniedziałek złożył protest do Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB). Klub nie chce jednak, aby Bayernowi Monachium odebrano zwycięstwo, tylko poruszyć problem i zwrócić uwagę na konieczność dokonania zmian w regulaminie.

Zdaniem ekipy z Europa-Park Stadion to niemiecka federacja ma badać takie sytuacje i podejmować decyzje.

"Przepisy prawne i proceduralne DFB formalnie wymuszają na nas odgrywanie aktywnej roli w celu legalnego sprawdzenia tego typu procesów. W zasadzie nie jesteśmy w ogóle zainteresowani tą aktywną rolą, która została nam powierzona wbrew naszej woli w zakresie technologii proceduralnej" - czytamy.

"I czujemy się w niej wyjątkowo nieswojo. Dlatego uważamy, że to uregulowanie proceduralne w swojej ogólnej konstrukcji jest niewłaściwe. Ostatecznie obciąża całkowicie niezaangażowany klub - w tym przypadku nas - odpowiedzialnością za rozpatrzenie ewidentnego naruszenia regulaminu" - dodano.

Zobacz też:
Michniewicz daje nadzieję ws. występu Modera na MŚ. "Wtedy byłaby szansa"
Co z występem Lewandowskiego w Lidze Mistrzów? Są przewidywane składy na mecz z Villarreal

Komentarze (1)
avatar
Mercier Skuter
5.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
'' Na boisku pozostał Kingsley Coman zmieniony chwilę wcześniej przez Juliana Nagelsmanna.'' Na to wygląda że Nagelsmann też grał to ilu w końcu było ich na murawie