Najdziwniejszy wynik Miedzi Legnica. Lider chce odwetu

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Miedzi Legnica
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Miedzi Legnica

Miedź Legnica jest coraz bliżej zagwarantowania sobie awansu do PKO Ekstraklasy. W lidze przegrała od początku sezonu tylko dwa razy. W sobotę może zrewanżować się Stomilowi za porażkę 0:3 poniesioną we wrześniu w Olsztynie.

Większość pierwszoligowców podsumuje maraton meczów. W czwartek zakończyło się odrabianie zaległości z przerwy reprezentacyjnej, a najbliższa kolejka potrwa od piątku do poniedziałku.

Niezależnie od wyników, nie poznamy w ten weekend beniaminka PKO Ekstraklasy. W najlepszym scenariuszu dla Miedzi Legnica, może ona wypracować sobie 18 punktów przewagi nad trzecim w tabeli klubem, a to będzie jeszcze odrobinka za mało na sześć kolejek przed końcem rozgrywek. Na razie Miedź musi zachować spokój i zagrać o zwycięstwo ze Stomilem.

Porażka 0:3 legniczan w Olsztynie zaskakuje do teraz. Miedź jest przecież liderem, a Stomil przedostatnim w tabeli kandydatem do spadku. 26 września do bramki podopiecznych Wojciecha Łobodzińskiego strzelali Jonatan Straus, Łukasz Moneta oraz Patryk Mikita. Od tego dnia Miedzianka nie przegrała z 17 kolejnymi przeciwnikami w lidze.

ZOBACZ WIDEO: Mocne sparingi Polaków przed mundialem w Katarze. "Trochę się tych meczów boję"

- Mobilizacja na rewanż jest taka sama jak na każde spotkanie. Na pewno jednak wrześniowy mecz będzie pojawiać się w podświadomości piłkarzy. Stomil to nieobliczalny zespół, który potrafi sprawić niespodziankę. Mam nadzieję, że zrewanżujemy się rywalom, ale podchodzimy do meczu z dużą pokorą. Musimy uważać na Stomil - cytuje oficjalna strona legnickiego klubu Łobodzińskiego.

Trener Miedzi wspomniał o lepszych wynikach zespołu z Warmii na wyjazdach. Być może właśnie to jest ostatnia nadzieja Stomilu na utrzymanie. Nie zwyciężył on od czterech kolejek. W poprzedniej serii zanosiło się na przełamanie po zmianie trenera z Adriana Stawskiego na Piotra Jacka. Stomil stracił jednak gola na 1:1 w czasie doliczonym do spotkania z Resovią. Po rozczarowaniu w Rzeszowie, uznany pierwszoligowiec traci sześć punktów do bezpiecznej strefy w tabeli.

Także Miedź grała poprzedni mecz z Resovią i zwyciężyła 2:1. W środku tygodnia spokojnie trenowała. To dlatego, że lider i ŁKS jako jedyni nie odpoczywali w przerwie reprezentacyjnej. - Nie wydaje mi się, że dłuższy czas na przygotowanie się do meczu był dla nas jakąś przewagą. Stomil ma stosunkowo młody zespół, więc jego regeneracja będzie przebiegać szybko - dodaje Łobodziński.

Widzew Łódź postara się przerwać pasmo niepowodzeń na własnym stadionie. Być może pomoże mały fortel, ponieważ ze Skrą Częstochowa zagra przy Alei Piłsudskiego w roli gościa. Arka Gdynia będzie kontynuować tournee po południowej Polsce. Po podbiciu Tychów, odwiedzi Puszczę Niepołomice. Podobnie jak Miedź, Widzew i Arka, tak i Korona ma przeciwnika z dolnej połowy tabeli. Do Kielc przyjedzie Zagłębie Sosnowiec.

27. kolejka Fortuna I ligi:

Resovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała / pt. 08.04.2022 godz. 18:00

ŁKS Łódź - Sandecja Nowy Sącz / pt. 08.04.2022 godz. 20:30

Korona Kielce - Zagłębie Sosnowiec / sob. 09.04.2022 godz. 12:40

Miedź Legnica - Stomil Olsztyn / sob. 09.04.2022 godz. 18:00

Puszcza Niepołomice - Arka Gdynia / nd. 10.04.2022 godz. 12:40

GKS Jastrzębie - Chrobry Głogów / nd. 10.04.2022 godz. 15:00

Skra Częstochowa - Widzew Łódź / nd. 10.04.2022 godz. 15:00

GKS Katowice - Odra Opole / nd. 10.04.2022 godz. 18:00

GKS Tychy - Górnik Polkowice / nd. 10.04.2022 godz. 18:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Miedź Legnica 34 23 8 3 56:22 77
2 Widzew Łódź 34 18 8 8 53:38 62
3 Arka Gdynia 34 19 4 11 62:39 61
4 Korona Kielce 34 15 11 8 46:37 56
5 Odra Opole 34 14 9 11 51:46 51
6 Chrobry Głogów 34 13 11 10 43:34 50
7 Sandecja Nowy Sącz 34 12 11 11 39:36 47
8 GKS Katowice 34 11 13 10 44:47 46
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 12 11 48:41 45
10 ŁKS Łódź 34 12 9 13 33:37 45
11 Resovia 34 11 11 12 42:39 44
12 GKS Tychy 34 11 11 12 37:41 44
13 Skra Częstochowa 34 8 14 12 28:41 38
14 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 41:50 37
15 Zagłębie Sosnowiec 34 8 12 14 41:48 36
16 Stomil Olsztyn 34 10 5 19 32:52 35
17 Górnik Polkowice 34 5 14 15 32:54 29
18 GKS Jastrzębie 34 5 10 19 32:58 25

Czytaj także: Korona grała do końca. Koszmar Stomilu Olsztyn
Czytaj także: Kosta Runjaić nie może się doczekać. "Jest w tym coś magicznego"

Źródło artykułu: