Kontrowersyjna decyzja UEFA ws. Barcelony i Realu

PAP/EPA / Na zdjęciu: Pedri i Jordi Alba
PAP/EPA / Na zdjęciu: Pedri i Jordi Alba

Dynamo Kijów wkrótce rusza na tourne po Europie. Ukraiński zespół ma zagrać pod hasłem "Mecze o pokój". Dynamo nie będzie jednak mogło rywalizować z Barceloną i Realem Madryt, o czym poinformował trener Mircea Lucescu. Wszystko przez decyzję UEFA.

W tym artykule dowiesz się o:

Cel Dynama Kijów jest jasny. Mecze towarzyskie mają być antywojenną manifestacją i pomóc charytatywnie Ukrainie, gdzie trwa wojna wywołana przez Rosję. Dlatego klubowi z Kijowa zależało, aby dobrać kilku bardzo utytułowanych i renomowanych rywali. W planach były mecze z FC Barceloną i Realem Madryt. Już wiadomo, że do rywalizacji z tymi drużynami nie dojdzie.

- UEFA nie wyraziła na to zgody, chociaż dołożyliśmy wszelkich starań, by tak się stało. Chcieliśmy w szczytnym celu zagrać na stadionie, który może pomieścić 100 000 widzów w kraju o wysokim potencjale finansowym. Myślę, że pomoc dla Ukrainy powinna również pochodzić z Europy Zachodniej - powiedział Mircea Lucescu dla portalu sport.ua.

Dynamo Kijów rozpocznie europejskie tourne meczem z Legią Warszawa, który odbędzie się we wtorek 12 kwietnia.

Zespół ze stolicy Ukrainy ma także zmierzyć się z Galatasaray Stambuł, FCSB Bukareszt, a wisienką na torcie ma być spotkanie z Borussią Dortmund. Dynamo ma zagrać na stadionie Signal Iduna Park 26 kwietnia.

Gdyby Dynamo mogło rozegrać spotkania z Barceloną i Realem Madryt, to wydźwięk tourne byłby zdecydowanie większy. UEFA nie podała oficjalnego powodu, który spowodował, że te mecze się nie odbędą.

Czytaj także:
Pięć goli w meczu Wisły z Górnikiem

ZOBACZ WIDEO: Góralski w składzie reprezentacji to zbyt duże ryzyko? "Wolałbym, abyśmy zaczynali mecz bez niego"