PSG znalazło następcę Mbappe. Wielkie pieniądze w grze

Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Darwin Nunez
Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Darwin Nunez

Jak informuje hiszpański dziennik "As", PSG miało znaleźć już potencjalnego następcę Kyliana Mbappe. Na pewno zapłacą wielkie pieniądze.

Zastąpienie Kyliana Mbappe w zespole Paris Saint-Germain z pewnością nie będzie łatwym zadaniem dla władz klubu z Paryża. Francuz najprawdopodobniej opuści drużynę wicemistrza Francji latem wraz z wygaśnięciem jego obecnej umowy.

Na rynku nie ma obecnie zbyt wielu zawodników, którzy mogą wcielić się w rolę, którą w Paryżu pełni genialny francuski piłkarz. Mbappe gra na trzech pozycjach. Mistrz świata z powodzeniem występuje na obu skrzydłach oraz jako "9".

Znalezienie piłkarza, który charakterystyką jest choć trochę podobny do Mbappe jest misją prawie niewykonalną. Francuz ma wszystko, czego oczekuje się od zawodnika ofensywnego. Trudno znaleźć u niego jakieś wielkie wady.

ZOBACZ WIDEO: Czy reprezentacja Polski wyjdzie z grupy na MŚ? "Wreszcie nie jesteśmy w łatwej grupie"

W odpowiednich proporcjach podobny do mistrza świata z 2018 roku wydaje się być Darwin Nunez. Zawodnik Benfiki Lizbona, podobnie jak Mbappe trafiłby do Paryża z klubu uznawanego za jedno z najlepszych miejsc do rozwoju piłkarskiego.

Władze PSG mają być gotowe zapłacić za urugwajskiego snajpera nawet 70 milionów euro. 22-latek w obecnym sezonie robi prawdziwą furorę na europejskich boiskach, co sprawia, że zainteresowanych jego pozyskaniem jest zdecydowanie więcej zespołów, ale to PSG obecnie ma być najbardziej zdeterminowane.

W obecnym sezonie Nunez wystąpił w barwach Benfiki w 36 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 31 goli oraz zanotować trzy asysty. Te liczby oczywiście są niczym przy tych, jakie wykręca Francuz, ale jeden do jednego mistrza świata mógłby zastąpić chyba tylko sam...Mbappe.

Obecnie przez portal Transfermarkt, Nunez wyceniany jest na kwotę rzędu 40 milionów euro. Jego kontrakt z Benfiką wygasa dopiero w czerwcu 2025 roku. Klub z Portugalii zapłacił za niego 24 miliony euro hiszpańskiej Almerii. Wydaje się, że zarobi na nim około trzykrotność tej sumy.

Zobacz też: 
Zapadła decyzja ws. występu Arkadiusza Milika w Lidze Konferencji Europy
Trener Barcelony dostał pytanie o transfer Lewandowskiego. Udzielił wymijającej odpowiedzi

Komentarze (0)