Awantura w drodze do szatni. Po meczu Ligi Mistrzów interweniowała policja
Pod koniec meczu Atletico Madryt - Manchester City (0:0) piłkarzom obu drużyn puściły nerwy. Okazuje się, że nawet po zakończeniu spotkania było gorąco. Niewiele brakowało, a doszłoby do rękoczynów.
W pewnym momencie atmosfera była tak gorąca, że doszło do wielkiej awantury między piłkarzami. To była konsekwencja ostrego faulu Felipe na Philu Fodenie, za co ten pierwszy został wyrzucony z boiska.
Sędzia ostatecznie uspokoił sytuację, ale ciąg dalszy miał miejsce po zakończeniu spotkania. Do awantury doszło w tunelu prowadzącym do szatni. W sieci pojawiło się nagranie, które wszystko pokazuje.
Najpierw Stefan Savić krzyczał do Jacka Grealisha. Potem Sime Vrsaljko rzucił jakimś przedmiotem w graczy City. Chorwat był tak nabuzowany, że musieli go trzymać koledzy, aby nie doszło do rękoczynów.
Sytuacja była tak napięta, że interweniować musiała policja. Na szczęście pojawienie się funkcjonariuszy ostudziło głowy krewkich piłkarzy i awantura nie przerodziła się w coś gorszego.
Atleti attacking Man City in the tunnel #Pep pic.twitter.com/BQIlMcLP5K
— The Pep (@GuardiolaTweets) April 13, 2022
Ogromne zamieszanie w Madrycie. Piłkarzom puściły nerwy >>
"Haniebne obrazki przyćmiły mecz". Anglicy mówią tylko o jednym >>