Problemy zdrowotne byłego piłkarza m.in. Legii Warszawa czy reprezentacji Polski, a obecnie menadżera piłkarskiego, zaczęły się w pierwszej połowie lutego - wtedy pojawiła się informacja, że jest w bardzo ciężkim stanie.
Cezary Kucharski trafił do szpitala i rozpoczął "swój najważniejszy mecz w życiu" - pisali ludzie z jego otoczenia i środowiska piłkarskiego.
Sytuację uspokoił sam Kucharski - ale tylko trochę - w marcu, kiedy na swoim profilu w mediach społecznościowych napisał krótko "jest ciężko, ale dopóki walczysz jesteś zwycięzcą".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje
Teraz, po kolejnym miesiącu wydaje się, że sytuacja jest już dużo lepsza i stabilniejsza, bowiem 50-latek wrócił w domu! "Wreszcie w domu! Nawet krótki czas Wielkanocy spędzony wśród najbliższych to duża dawka energii w dalszej walce" - napisał na Twitterze.
Pod wpisem natychmiast pojawiły się reakcje m.in. Legii, Mateusza Borka czy Michała Kołodziejczyka. Wszyscy życzyli zdrowia i siły, ale i dobry, wesołych świąt.
Wszystkie takie pozytywne komentarze mają duży wpływ na stan Kucharskiego. "Dziękuje również za mnóstwo wsparcia, ciepłych słów, modlitw, które otrzymałem ja i moja rodzina w trudnym momencie. To nieoceniona siła i energia!" - dodał Kucharski.
Wreszcie w domu! Nawet krótki czas Wielkanocy spędzony wśród najbliższych to duża dawka energii w dalszej walce dziękuje również za mnóstwo wsparcia,ciepłych słów,modlitw,które otrzymałem ja i moja rodzina w trudnym momencie. To nieoceniona siła i energia!#keepfighting
— Cezary Kucharski (@CezaryKucharski) April 14, 2022
Zobacz także:
Ujawniono szczegóły rozmów Lewandowskiego z Bayernem. "Robert był zły"
Moder najgorsze ma już za sobą. "Zbieram siły i wracam do pracy"