Zaskakujące słowa Borka ws. przyszłości Lewandowskiego

PAP/EPA / RONALD WITTEK  /  Robert Lewandowski
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Robert Lewandowski

Jednak nie Barcelona?! Mateusz Borek w "Kanale Sportowym" przekazał najświeższe informacje na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego, którym interesuje się inny europejski gigant. W grę wchodzi wielka kasa!

Każdy dzień przynosi nowe informacje w sprawie przyszłości klubowej Roberta Lewandowskiego. Polakowi nadal nie zaproponowano satysfakcjonujących warunków nowej umowy w Bayernie Monachium.

Jego agent, Pini Zahavi, był ostatnio na rozmowie z władzami mistrza Niemiec, ale żadne konkrety nie padły. Zahavi jest także w trakcie rozmów na temat ewentualnego transferu do Dumy Katalonii.

Choć - zdaniem Mateusza Borka - zmalały szanse na przeprowadzkę Lewandowskiego do Barcelony.

- Wygląda na to, że jeśli Bayern miałby sprzedać Lewandowskiego, to chce za niego zbyt dużo, a Barcelona w tej chwili tych pieniędzy nie ma - powiedział Borek w "Kanale Sportowym".

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Wiemy, co Bayern zaproponuje Lewandowskiemu. Polak nie będzie zadowolony!

Znany dziennikarz sportowy przyznał, że Lewandowski liczy na szybkie rozstrzygnięcie sprawy z Bayernem ws. podpisu pod nową umową. Jeśli do tego nie dojdzie w ciągu kilku najbliższych tygodni, to bardzo możliwe, że Polak zostanie w Bayernie na ostatni sezon w Monachium, podpisując np. w styczniu kontrakt z innym pracodawcą.

Wielki gigant w tle

Borek zdradził też inną zaskakującą informację. Nie wykluczył przenosin Lewandowskiego do... Paris Saint-Germain. W grę wchodzą gigantyczne pieniądze!

- Słyszę, że w najbliższych dniach Pini Zahavi ma ponownie udać się z wizytą do Paryża. Tam cały czas jest mocno grany temat transferu Roberta Lewandowskiego. Wydaje mi się, że jeśli "pan szejk" naprawdę chciałby mieć Polaka u siebie, to wydanie 60 milionów nie będzie dla niego wielkim problemem - zaznaczył Borek.

Przypomnijmy, że Robert Lewandowski przeszedł ostatnio do historii niemieckiej piłki.

Polak pobił rekord Bundesligi w liczbie goli strzelonych na wyjeździe w jednym sezonie. Ma już ich osiemnaście, a bilans będzie mógł poprawić jeszcze w ostatnim spotkaniu sezonu z Wolfsburgiem. Rekord należał do Juppa Heynckesa (1973/1974) oraz Timo Wernera (2019/2020). Obaj mieli po siedemnaście bramek na swoim koncie.

Czytaj także:
Ogromne pustki na PGE Narodowym. Policja nie wpuszcza kibiców
"Nieodpowiedzialne decyzje". Tłumy nie weszły na finał Pucharu Polski. Minister grzmi!

Źródło artykułu: