Carlo Ancelotti o swojej przyszłości. "Prawdopodobnie odejdę na emeryturę"

PAP/EPA / Luca Piergiovanni / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
PAP/EPA / Luca Piergiovanni / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

Carlo Ancelotti w weekend przeszedł do historii piłki nożnej. Kilka dni później świat futbolu obiegła szokująca informacja. Ancelotti wypowiedział się o swojej zawodowej przyszłości.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=2489]

Carlo Ancelotti[/tag] z pewnością jest jednym z tych trenerów, których piłkarze w zdecydowanej większości wspominają z dużym uśmiechem na ustach. Trudno znaleźć zawodnika, który mówiłby o nim źle.

Podobnie jest w Realu Madryt, gdzie Włochowi udało się stworzyć rodzinną atmosferę i sprawić, że wszyscy czują się istotni. Jak się okazuje trenerska przyszłość "Carletto" zależy właśnie od klubu z Santiago Bernabeu.

Ancelotti po zdobyciu mistrzostwa Hiszpanii w jednym wywiadzie dla Jorge Valdano powiedział: "wróciłem do życia". Chodziło oczywiście o to, co dał mu Real Madryt i jak bardzo potrzebował tego mariażu kolejny raz w karierze.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Dlaczego negocjacje będą jeszcze trudniejsze? Bayern nie "trawi" agenta Lewandowskiego

Włoch wrócił do życia, wrócił także do trenowania na najwyższym poziomie. Sam jednak stwierdza, że to może się niedługo skończyć. - Po tym etapie z Realem Madryt prawdopodobnie odejdę na emeryturę. Jednak, jeśli Real będzie mnie chciał przez 10 lat, będę tu - powiedział dla Amazon Prime Video.

Powrót Ancelottiego do klubu z miasta położonego nad rzeką Manzanares z początku był bardzo kwestionowany. Jak się jednak okazało niesłusznie. Włoch po raz kolejny pokazał, jak znakomitym jest trenerem. Teraz wszystko jest w rękach Florentino Pereza i jego świty.

Zobacz też: 
Kuriozalne sceny we Włoszech. Lazio publikuje oświadczenie o... Mourinho
Chelsea wyceniła Lukaku. Giganci wiedzą ile trzeba zapłacić

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
3.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Carlo, nie odchodź na emeryturę, za wcześnie. Ancelotti powoli przywraca godną pozycję Realowi Madryt. Może jeszcze sporo z Królewskimi zdobyć. Vamos Carlotti, vamos Real Madrid