Terminarz Fortuna I ligi tak się ułożył, że w 31. kolejce mieliśmy Derby Łodzi. Jak się okazało, to prestiżowe spotkanie było niezwykle ważne w walce łódzkich klubów o awans do PKO Ekstraklasy. Nic więc dziwnego, że o tym starciu mówiło się od kilku dni.
Ostatecznie te nerwy było widać na boisku. W szczególności widoczna była nerwowość i indolencja strzelecka w ekipie ŁKS-u Łódź. Natomiast Widzew Łódź potrafił wykorzystać nieporadność gospodarzy i dzięki Bartłomiejowi Pawłowskiemu ustalił wynik meczu w 80. minucie (więcej o meczu TUTAJ).
Dzięki tej wygranej Widzew Łódź ma na swoim koncie 59 punktów i zajmuje 2. miejsce w tabeli Fortuna I ligi. Jeżeli utrzymają tę pozycję to mają szansę bezpośrednio awansować do PKO Ekstraklasy. Natomiast sytuacja ŁKS-u jest zdecydowanie gorsza, bowiem z 42 punktami zajmują 8. miejsce i muszą liczyć na szczęście w walce o play-off'y.
Widzew Łódź błysnął również po meczu. W mediach społecznościowych zamieścili oni zdjęcie szatni na stadionie ŁKS-u po tym, jak ją już opuścili. Dali do tego dwuznaczny podpis "Pozamiatane". Co mogło dosłownie dotyczyć tego, że posprzątali po sobie, jak i to, że uporali się z odwiecznym rywalem.
Na ten wpis zareagował Zbigniew Boniek. Legenda Widzewa Łódź krótko to skomentowała: "Brawo".
Brawo https://t.co/telxNQr0ED
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) May 3, 2022
Zobacz także: Ekspert domaga się odejścia Zielińskiego
Zobacz także: Ogromny problem Szymona Marciniaka
ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany w Lechii. Czy klubowi grozi niedawny scenariusz Wisły?