Bramkarz antybohaterem półfinału Ligi Mistrzów. Festiwal błędów

Ależ pech bramkarza Villarreal! Puścił dwa takie gole

Podopieczni Juergena Kloppa mieli niezłą zaliczkę po meczu na Anfield (2:0) i we wtorkowym meczu dali pograć Hiszpanom. Po pierwszych 45 minutach Villarreal CF wypracował sobie dwubramkową przewagę, na listę strzelców wpisali się Boulaye Dia oraz Francis Coquelin.

Druga połowa należała już do Liverpoolu. Goście przebudzili się po dwóch gongach i wbili trzy gole. Do siatki trafiali kolejno: Fabinho, Luis Diaz i Sadio Mane. "The Reds" ostatecznie zameldowali się w finale Ligi Mistrzów.

"Żółta Łódź Podwodna" roztrwoniła przewagę po dwóch katastrofalnych błędach Geronimo Rulliego. Reprezentant Argentyny nie popisał się przy trafieniach Fabinho i Mane. To nie pierwszy raz, gdy 29-letni golkiper zawiódł swoją drużynę.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #6: Lewandowski jest z innej planety! Takich kozaków wcześniej nie mieliśmy

Jak wyliczył serwis whoscored.com, w tym sezonie Rulli popełnił najwięcej błędów (5) prowadzących do gola rywala, jeśli weźmiemy pod uwagę pięć najsilniejszych lig w Europie, a także Ligę Mistrzów i Ligę Europy.

W rozgrywkach 2021/22 Emery posadził na ławce doświadczonego Sergio Asenjo i dawał więcej szans gry Rulliemu. Szkoleniowiec może pluć sobie w brodę po porażce z Liverpoolem.

Czytaj także:
Huśtawka emocji w półfinale Ligi Mistrzów. Gigant drżał o finał
Ogromny problem Szymona Marciniaka. "Psychopata"