Afrykańska klątwa prześladuje Guardiolę? "Szamani nie pozwolą"

PAP/EPA / BALLESTEROS /  Pep Guardiola
PAP/EPA / BALLESTEROS / Pep Guardiola

Czeka 11 lat i... jeszcze poczeka. Pep Guardiola w tym sezonie znów nie wygra Ligi Mistrzów. W związku z tym kataloński "Sport" przypomniał pewną wypowiedź o szkoleniowcu. Padły słowa o klątwie i szamanach.

Pep Guardiola cieszył się ze zdobycia pucharu Ligi Mistrzów dwukrotnie - w 2009 i 2011 r. Oba triumfy święcił z FC Barcelona. Od tego czasu bezskutecznie usiłuje powrócić na europejski szczyt.

W tym roku znów nie zrealizuje tego celu. Jego Manchester City odpadł w półfinale z Realem Madryt. Po zwycięstwie 4:3 w Manchesterze "Citizens" prowadzili w rewanżu 1:0 do 89. minuty. A następnie wszystko posypało się jak domek z kart (relacja TUTAJ>>).

W związku z kolejnym niepowodzeniem Guardioli kataloński "Sport" przypomniał wypowiedź Dmitrija Seluka z 2018 r. Rosjanin był agentem Yayi Toure, który w latach 2010-18 występował w Manchesterze City.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność

- Bogowie widzą wszystko. Guardiola zwrócił całą Afrykę przeciwko sobie, gdy zdecydował o wyrzuceniu Toure. Jestem pewien, że afrykańscy szamani nie pozwolą mu na wygranie Ligi Mistrzów w przyszłości. To będzie afrykańska klątwa rzucona na Guardiolę. Życie pokaże, czy mam rację - mówił Seluk w 2018 r. w rozmowie z rosyjskim portalem Sport24.

Pomiędzy agentem Iworyjczyka a Guardiolą (a także samym piłkarzem i trenerem) iskrzyło nie raz, nie dwa. Gorąco było zwłaszcza w 2015 r. Kataloński szkoleniowiec poczuł się urażony wypowiedziami Seluka i domagał się publicznych przeprosin. Zagroził, że jeśli do tego nie dojdzie, Toure nie będzie wystawiany do gry (więcej TUTAJ>>).

Toure odszedł z Manchesteru City w maju 2018 r. - po wygaśnięciu kontraktu. W następnych sezonach drużyna Guardioli zawodziła w Lidze Mistrzów. Przegrywała kolejno z: Tottenhamem (sezon 2018/19, w ćwierćfinale), Olympique Lyon (2019/20, w ćwierćfinale), Chelsea FC (2020/21, w finale) oraz z Realem Madryt (2021/22, w półfinale).

Fot. sport.es
Fot. sport.es

Czytaj także: Historyczny wyczyn Realu Madryt! "Nieśmiertelni"
Czytaj także: Hiszpańskie media o wielkim triumfie Realu. Dominuje jedno słowo!

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
5.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba jego dopadła klątwa za to, że jest zbyt pewien swego i całemu światu wieszczy, że wygra Ligę Mistrzów