Raków Częstochowa jest w trójce najlepiej grających drużyn w kraju. Podopieczni Marka Papszuna kilka dni temu zdobyli Puchar Polski i mają sporą szansę na dublet. Walczą o niego z bardzo dobrze dysponowanym Lechem Poznań.
Obecny lider PKO Ekstraklasy może wiele zawdzięczać właśnie Papszunowi, który od sześciu lat prowadzi ten zespół. Szkoleniowiec w marcu tego roku przekazał, że poważnie myśli o zakończeniu swojej kariery.
To byłby spory cios dla Rakowa Częstochowa, bo przecież właśnie 47-latek wprowadził ich na salony. Zadziwiły jednak słowa Sławomira Stempniewskiego. Według prezesa Radomiaka Radom zawodnicy powinni współpracować z różnymi trenerami.
ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany w Lechii. Czy klubowi grozi niedawny scenariusz Wisły?
Marek Papszun wyśmiał Stempniewskiego. - Haha, dobrze, że nie słyszał tego Alex Ferguson, bo by się obraził na pana Sławka. Ciekawa teoria… Wiadomo jak to w piłce - powiedział szkoleniowiec w rozmowie z TVP Sport.
- Można stawiać różne tezy, a później próbować je obronić. Jeśli pan Sławek tak uważa, jeśli twierdzi, że to jest dobre dla klubu, to trzeba to robić, zmieniać trenerów, byle była skuteczność tych działań. Zobaczymy, co życie przyniesie - dodał.
Polityki obu klubów "nieco" się jednak różnią. Radomiak Radom pod koniec kwietnia zwolnił Dariusza Banasika, który pracował z zespołem od czerwca 2018 roku. Było to sporym zaskoczeniem dla kibiców PKO Ekstraklasy.
Zobacz też:
Roman Abramowicz wydał oświadczenie ws. Chelsea. "To kłamstwo"
Inspirujący pościg. Zanosi się na piłkarski cud w Serie A