Kto zastąpi Lewandowskiego w Bayernie? Dziennikarze zdradzają szczegóły

Niemiecki "Sky" wytypował czterech napastników, którzy mogą zastąpić Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium. Wśród nich jest jeden z snajper, który w przeszłości mógł trafić do Bawarczyków.

Jakub Artych
Jakub Artych
Robert Lewandowski Getty Images / Stuart Franklin / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Saga z udziałem kapitana reprezentacji Polski nabiera rumieńców. Kontrakt Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium ważny jest do czerwca 2023. Władze niemieckiego klubu chciałyby zatrzymać polskiego napastnika, ale nie mogą dojść z nim do porozumienia. "Lewy" żąda od nich umowy minimum do 2025 roku (najlepiej do 2026) i podwyżki, a tym wymaganiom działaczom Bayernu będzie trudno sprostać.

Przykład Thomasa Muellera, który przedłużył kontrakt tylko o rok pokazuje, że Bayern może nie spełnić próśb Lewandowskiego. Z tego powodu coraz więcej mówi się o tym, że Polak mógł zmienić klub i podpisać umowę z FC Barcelona. Katalończycy mają swoje problemy finansowe, jednak mogliby zaciągnąć kredyt na wielki transfer Lewandowskiego.

Bayern nie chce myśleć o odejściu swojej największej gwiazdy, jednak przygotowuje plan "B" i już rozgląda się na rynku na potencjalnym następcą dla Lewandowskiego. Niemiecki "Sky" wytypował czterech napastników, którzy mogliby zasilić Bawarczyków.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Dlaczego negocjacje będą jeszcze trudniejsze? Bayern nie "trawi" agenta Lewandowskiego

Na liście niemieckich dziennikarzy jest Romelu Lukaku, który rozgrywa bardzo słaby sezon w Chelsea FC (tylko 12 bramek w 40 meczach). Jego kontrakt z londyńskim klubem wygasa 30 czerwca 2026 roku, a wartość rynkowa wynosi 85 mln euro.

Kolejnym piłkarzem na liście jest Timo Werner, także aktualny piłkarz Chelsea FC. W przeszłości Niemiec był już na celowniku Bayernu, jednak wybrał ofertę angielskiego klubu.

Na liście dziennikarzy znajdują się także Patrik Schick z Bayeru Leverkusen oraz Darwin Nunez z Benfiki Lizbona. Ostatni z nich to jeden z najlepszych napastników młodego pokolenia na świecie. W tym sezonie strzelił już 34 gole, a jego wartość systematycznie rośnie. Za jego transfer trzeba byłoby zapłacić nawet 80 mln euro.

Zobacz także:
"Nienawidzę ich". Selekcjoner Ukrainy zdradził, co usłyszał od Rosjanina tuż przed wybuchem wojny
Paulo Sousa daleko od stabilizacji. "Kibice nie mają cierpliwości"

Czy Bayern Monachium powinien pozwolić odejść Lewandowskiemu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×