Maciej Skorża pełen nadziei. "Ja wierzę w tę drużynę"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Skorża
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Skorża

Czas powrócić do niezwykle ekscytującej rywalizacji o mistrzostwo Polski. Żaden z głównych rywali nawet nie myśli o tym, aby odpuścić. Waleczne nastroje panują także w drużynie Lecha Poznań.

Po finale Fortuna Pucharu Polski opadł kurz. Jak się okazuje, także w szeregach przegranych, czyli Lecha Poznań. Na konferencji prasowej szkoleniowiec "Kolejorza" Maciej Skorża dał jasne znaki, że nie ma mowy o topnieniu nadziei na mistrzostwo Polski w jego drużynie.

- My już w szatni po meczu w Warszawie powiedzieliśmy sobie, jakie są nasze dalsze kroki, nad czym należy się skupić. W środę (na pierwszym treningu po finale - dop. red.) nie było jakiegoś załamania, ten główny cel jesteśmy w stanie osiągnąć. Na pewno te ostatnie dni nie były dla nas łatwe, ale jesteśmy mocno zdeterminowani i muszę powiedzieć, że ta determinacja u zawodników jest coraz większa - powiedział.

A już 8 maja "poznańska lokomotywa" dotrze do Gliwic, gdzie zmierzy się z miejscowym Piastem. Spotkanie to może okazać się kluczowe w rywalizacji o wygranie PKO BP Ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbierać

- Nie widzę jakiegoś zrezygnowania, postawy, która mogłaby mnie martwić w kontekście najbliższego meczu. Ja wierzę w tę drużynę i wciąż wierzę, że będziemy mistrzem Polski - stwierdził.

Gliwiczanie ostatnio imponują ilością zdobywanych punktów. W pięciu ostatnich starciach aż cztery razy inkasowali pełną pulę. Zwycięstwa te sprawiły, że umiejscowili się na piątym miejscu w tabeli z przewagą pięciu "oczek" nad szóstą Wisłą Płock.

- Widzimy po wynikach Piasta, w jakiej są dyspozycji, ale skupiamy się na sobie. Uważam, że mamy wystarczająco duży potencjał, żeby wygrać w Gliwicach i to chcemy zrobić. Jeśli chcemy być mistrzem, musimy sobie radzić z każdym - zaznaczył.

Wpływ na psychikę zawodników Lecha może mieć znajomość wyników spotkań ich głównych rywali o tytuł. 7 maja o godzinie 17:30 Pogoń Szczecin zmierzy się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław, z kolei Raków Częstochowa, w ten sam dzień co "Kolejorz", stoczy pojedynek u siebie z Cracovią. Początek tego meczu o godzinie 15:00.

Co z Romelu Lukaku? Thomas Tuchel zabrał głos
Media: Wszysko jasne ws. Haalanda? Norweg z rekordowo wysoką pensją

Komentarze (5)
avatar
prym
7.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli Raków wygra wszystkie trzy mecze jakie zostały do końca rozgrywek , to Pogoń i Lech mogą sobie tylko pomarzyć o tytule.Oba kluby same sobie sprawiły tą sytuację a teraz twierdzą , że walc Czytaj całość
avatar
Husarzyk
7.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do boju Gliwice. Piastunki, pokonajcie i nie bójcie się Kolejorzy