Saga transferowa z udziałem Roberta Lewandowskiego i Barcelony trwa w najlepsze od kilku tygodni. Wciąż nie wiemy tak naprawdę nic i czekamy na jakiś oficjalny komunikat ze strony klubu bądź piłkarza.
Gdyby jednak nie udało się przeprowadzić tej transakcji, to za rogiem czeka już Alvaro Morata. Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, to właśnie reprezentant "La Rojy" ma być główną alternatywą w przypadku nieudanych negocjacji z Bayernem Monachium.
Xavi jako jeden z głównych celów transferowych miał dla zarządu wyznaczyć właśnie sprowadzenie napastnika. Z pewnością łatwiej o pozyskania gracza średniej klasy europejskiej jak Morata niż jednego z najlepszych piłkarzy na świecie.
ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"
Hiszpański napastnik w La Liga występował już w Realu Madryt oraz Atletico Madryt. Za każdym razem opowiadał o wielkiej miłości do obu zespołów. Można więc przypuszczać, że kocha także Barcelonę i byłby otwarty na taki ruch latem.
W obecnym sezonie przebywa na wypożyczeniu we włoskim Juventusie. W trwających rozgrywkach udało mu się zanotować na swoim koncie łącznie 47 spotkań. W tym czasie strzelił zaledwie (jak na napastnika) 11 goli oraz zanotował osiem asyst.
Po sezonie wróci najprawdopodobniej do Atletico Madryt i to z tym klubem Barca będzie musiała prowadzić potencjalne negocjacje. 29-letni Hiszpan przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na kwotę 30 milionów euro.
Zobacz też:
Matty Cash z nagrodą za cały sezon
Sebastian Szymański w Betisie? Mamy nowe informacje