W tym artykule dowiesz się o:
"Marca": Barcelona zniszczyła Madryt
To był świetny mecz z wykonaniu FC Barcelony. Do przerwy Duma Katalonii prowadziła 2:0, a gole strzelili Gavi i Robert Lewandowski. Polak zaliczył także asystę. Po przerwie Barca nadal kontrolowała losy meczu i na niewiele pozwoliła Realowi Madryt. To pierwsze w tym sezonie trofeum wywalczone przez Barcelonę.
"Barcelona zniszczyła Madryt i zdobyła Superpuchar po niekwestionowanym pokazie, pokonując Real we wszystkim. Zespół z Madrytu był gorszy taktycznie, technicznie i fizycznie. Barca zdewastowała rywali. Courtois zapobiegł blamażowi. El Clasico zostało rozstrzygnięte do przerwy dzięki Gaviemu i Lewandowskiemu. Polak wykorzystał błąd rywala, a potem wykorzystał podanie Gaviego" - czytamy w dzienniku "Marca".
"As": Super Barca z Superpucharem
"Gavi wykorzystał przewagę nad przezroczystą obroną Realu i dał Xaviemu pierwszy tytuł. To była katastrofa Blancos. Lewandowski przerwał spokój Realu, wykańczając akcję bez ostrzeżenia. W przeciwieństwie do Benzemy nie wymyśla celów, po prostu nie pozwala im uciec. Gavi i Lewandowski wspólnie opuścili kurtynę tego meczu i dali Barcie trofeum" - dodaje dziennik "As".
"Mundo Deportivo": Barcelona przewyższała rywala od początku
"Mundo Deportivo" zauważył, że FC Barcelona od początku dominowała nad swoim rywalem intensywną i piękną grą. "Pokonała odwiecznego rywala w Rijadzie, zdobywając pierwszy tytuł w erze Xaviego. Potężny Gavi otworzył wynik, Lewandowski podwyższył na 2:0, a Pedri skazał Real. To była znakomita Barcelona. Po przerwie Ancelotti próbował wstrząsnąć zespołem, ale scenariusz był ten sam" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
"El Pais": Barca pokonała sztywny Real
"Barcelona miała wszystko, Real nie miał niczego. Xavi sięgnął po swój pierwszy tytuł jako trener Barcelony. I zrobił to tak, jak wtedy, gdy był zawodnikiem. Real nie miał nic do powiedzenia. Lewandowski od początku flirtował z bramką i doczekał się jednego trafienia. Mecz finałowy należał jednak do Gaviego. Barca była bardziej konsekwentnym zespołem" - czytamy w "El Pais".