W tym artykule dowiesz się o:
Bild: "Historyczny Haaland"
"Horror Ligi Mistrzów w Lipsku nazywa się Erling Haaland" - skwitował krótko po meczu niemiecki "Bild". "Supernapastnik Manchesteru City strzelił pięć niewiarygodnych bramek. Po remisie 1:1 w pierwszym meczu, klub z Bundesligi przeżył fiasko w Anglii" - czytamy dalej.
Podkreślono, że Haaland strzelił dwie bramki w ciągu zaledwie 77 sekund, co jest rekordem rozgrywek. Zdobycie "pięciopaka" w 35 minut to również najlepszy wynik w historii.
Czytaj także: Strzelił pięć goli i nagle taka decyzja Guardioli
RTL News: "Haaland wyrzuca RB Lipsk z Ligi Mistrzów"
"Norweg nie potrzebował nawet dwóch minut na swoje dwa pierwsze gole" - komplementowali Haalanda dziennikarze stacji RTL News.
"Po remisie w Saksonii RB Lipsk udało się do Anglii z wielkimi marzeniami - nadziejami, które szybko się zdezaktualizowały" - dodano.
Czytaj także: Kosmiczny mecz Haalanda w Lidze Mistrzów!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: stadiony świata. Ten film można oglądać bez końca
Sky Sport: "RB Lipsk przeżyło koszmar"
"Niepowstrzymana maszyna do zdobywania bramek, Erling Haaland, brutalnie zniszczyła marzenie RB Lipsk o ćwierćfinale Ligi Mistrzów" - podsumowało sport.sky.de.
"Piłkarze RB Lipsk nawet nie wiedzieli, co się z nimi działo. Ale trener City Pep Guardiola okazał litość, kiedy zdjął Haalanda z boiska w 63. minucie meczu" - dodano.
Spiegel: "Pięć razy Haalanda"
"Dominujące City, bezlitosny Erling Haaland. RB Lipsk nie miał szans w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów w Manchesterze. Wątpliwa decyzja sędziego VAR zapoczątkowała klęskę" - podsumował mecz "Spiegel".
"Porażka była w pełni zasłużona, gdyż zwycięzcą meczu został wybitny strzelec Erling Haaland, który już w pierwszej połowie strzelił hat-tricka" - komplementowano napastnika.
sport1.de: "RB Lipsk bez szans po pokazie Haalanda"
"RB Lipsk doznał porażki w rewanżowym meczu 1/8 finału z Manchesterem City. Po kontrowersyjnej decyzji sędziego opór szybko został przełamany. Erling Haaland pobił kilka rekordów jednocześnie" - podkreślili dziennikarze portalu sport1.de.