W meczu pomiędzy Manchesterem City a RB Lipsk doszło do potężnej kontrowersji. W 22. minucie sędzia zdecydował się bowiem podyktować rzut karny dla gości za zagranie ręką Chenrichsa. Ta decyzja wzbudziła wielkie wątpliwości u ekspertów.
Tomasz Urban, dziennikarz Viaplay na swoim Twitterze cytuje Manuela Grafe, byłego międzynarodowego sędziego. "Groteska! Ręka w naturalnej pozycji, na odpowiedniej wysokości, zagranie z tyłu i jeszcze minimalny kontakt. Brak słów" - napisał dziennikarz.
Tutaj można się dopatrywać jeszcze jakiegoś działania sercem, a nie rozumem, bowiem mówimy o niemieckim arbitrze. Takich opinii, jak jego jest jednak zdecydowanie więcej, także w polskim środowisku piłkarskim.
"Jak dla mnie karny dla City z kapelusza. Ręka nie tylko z bliska, ale praktycznie bez wpływu na akcje" - uważa Michał Kołodziejczyk z redakcji Canal + Sport.
"Karny? Henrichs tyłem, nabity z kilku centymetrów przez Rodriego. Ja już nic nie rozumiem" - wtóruje mu Radosław Przybysz z portalu Meczyki.pl.
Jakby tego było mało w tym samym meczu w świetle zdecydowanej większości ekspertów sędzia popełnił jeszcze jeden poważny błąd. Poza swoim polem karnym bowiem jednego z atakujących Lipska faulował Ederson i wydaje się, że powinien zakończyć to spotkanie przed czasem. VAR jednak w tej sytuacji nie zainterweniował.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!