Cypryjskie media piszą w kółko o tym samym po meczu Rakowa

Raków Częstochowa we wtorkowy wieczór pokonał na wyjeździe Aris Limassol (1:0) i przypieczętował awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Sprawdziliśmy, co o meczu z udziałem polskiej drużyny piszą cypryjskie media.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk

Goal.com.cy

Nie był to łatwy mecz. Raków Częstochowa, który we wtorkowym rewanżu bronił na Cyprze jednobramkowej zaliczki, został zepchnięty do głębokiej defensywy, ale przetrwał trudne momenty i przypieczętował awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów piękną bramką autorstwa Frana Tudora.

"Wynik rażąco niesprawiedliwy dla cypryjskich mistrzów. Polski zespół objął prowadzenie po swoim pierwszym strzale w meczu, a mianowicie po bezpośrednim rzucie wolnym Tudora" - pisze serwis goal.com.cy.

"Bezowocna pierwsza połowa wyrządziła Arisowi wielką krzywdę. Miał aż dziewięć okazji, a Raków żadnej. W drugiej połowie nadeszła kara w postaci straconego gola. Prawda jest taka, że ​​drużynie otrząśnięcie się z szoku zajęło trochę czasu i straciła w ten sposób cenny czas na zrewanżowanie się" - czytamy.

Czytaj także:
Znowu to zrobili! Raków u bram piłkarskiego nieba
Dawid Szwarga skomentował awans. Mówił o rollercoasterze

Czy Raków Częstochowa awansuje do fazy grupowej Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • kilofon Zgłoś komentarz
    Jeśli byłyby błedy sędziowskie, nieuznane bramki, niepokazane kartki dla rakowa to co innego. Raków przeczekał...i tyle
    • Mercier Skuter Zgłoś komentarz
      większe bramki o 2m i bramek byłoby więcej
      • Prawy_i_sprawiedliwy Zgłoś komentarz
        Czyli typowe pi*erdoleni*e. Jak byliby lepsi, to wynik byłby inny. Nie dostaje się zwycięstwa za zasługi czy "lepszość". Wystarczy strzelić więcej bramek.
        • adamsu Zgłoś komentarz
          To jest niesprawiedliwa i dlatego tak wciągająca dyscyplina , możesz dominować i co z tego , jeszcze mogą zmienić na piłkę plażową!! Raków szacun .
          • ja60 Zgłoś komentarz
            Na nieszczęście dla Limassolu w piłce liczą się bramki a nie wrażenie artystyczne. Bramek Raków strzelił więcej więc awans zasłużony.