Cypryjskie media piszą w kółko o tym samym po meczu Rakowa
Raków Częstochowa we wtorkowy wieczór pokonał na wyjeździe Aris Limassol (1:0) i przypieczętował awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Sprawdziliśmy, co o meczu z udziałem polskiej drużyny piszą cypryjskie media.
Goal.com.cy
Nie był to łatwy mecz. Raków Częstochowa, który we wtorkowym rewanżu bronił na Cyprze jednobramkowej zaliczki, został zepchnięty do głębokiej defensywy, ale przetrwał trudne momenty i przypieczętował awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów piękną bramką autorstwa Frana Tudora.
"Wynik rażąco niesprawiedliwy dla cypryjskich mistrzów. Polski zespół objął prowadzenie po swoim pierwszym strzale w meczu, a mianowicie po bezpośrednim rzucie wolnym Tudora" - pisze serwis goal.com.cy.
"Bezowocna pierwsza połowa wyrządziła Arisowi wielką krzywdę. Miał aż dziewięć okazji, a Raków żadnej. W drugiej połowie nadeszła kara w postaci straconego gola. Prawda jest taka, że drużynie otrząśnięcie się z szoku zajęło trochę czasu i straciła w ten sposób cenny czas na zrewanżowanie się" - czytamy.
Czytaj także:
Znowu to zrobili! Raków u bram piłkarskiego nieba
Dawid Szwarga skomentował awans. Mówił o rollercoasterze
-
kilofon Zgłoś komentarzJeśli byłyby błedy sędziowskie, nieuznane bramki, niepokazane kartki dla rakowa to co innego. Raków przeczekał...i tyle
-
Mercier Skuter Zgłoś komentarzwiększe bramki o 2m i bramek byłoby więcej
-
Prawy_i_sprawiedliwy Zgłoś komentarzCzyli typowe pi*erdoleni*e. Jak byliby lepsi, to wynik byłby inny. Nie dostaje się zwycięstwa za zasługi czy "lepszość". Wystarczy strzelić więcej bramek.
-
adamsu Zgłoś komentarzTo jest niesprawiedliwa i dlatego tak wciągająca dyscyplina , możesz dominować i co z tego , jeszcze mogą zmienić na piłkę plażową!! Raków szacun .
-
ja60 Zgłoś komentarzNa nieszczęście dla Limassolu w piłce liczą się bramki a nie wrażenie artystyczne. Bramek Raków strzelił więcej więc awans zasłużony.