W tym artykule dowiesz się o:
"La Gazzetta dello Sport"
"Pełen emocji mecz, w którym Napoli prowadziło dwoma bramkami, ale dzięki mocnej drugiej połowie zostało "złapane" przez Milan" - czytamy w pomeczowej relacji w "La Gazzetta dello Sport".
Co ciekawe, dziennikarze ani słowem nie wspomnieli o Piotrze Zielińskim. Polak miał swój wkład w wywalczenie remisu. To właśnie po faulu na nim bramkę z rzutu wolnego zdobył Giacomo Raspadori.
"Goal.com"
Dziennikarze "Goal.com" podkreślili, że mecz ten mógł zakończyć się zwycięstwem jednych lub drugich. Ostatecznie padł remis. "Ani Milan, ani Napoli nie potrafiły wykorzystać przewagi w meczu, który był do wygrania" - czytamy.
Również w tym przypadku pominięty został wkład Piotra Zielińskiego. Jego nazwisko w pomeczowej relacji nie padło ani razu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
"Tuttomercatoweb.com"
"Tuttomercatoweb.com" postanowił docenić wyczyn Olivera Giroud. "Odblokował się po prawie dwóch miesiącach. I aż trudno pomyśleć, że napastnik nie strzelił gola od 1 września" - czytamy. Dziennikarze dodali też, że Milan nie wykorzystał szansy na dobicie rywala i zamknięcie meczu.
Także przy okazji tego portalu bez echa przeszedł występ jedynego polskiego zawodnika w tym meczu, Piotra Zielińskiego.
"Anteprima24.it"
"Milan rozegrał świetną pierwszą połowę, ale w drugiej padł ofiarą wściekłości drużyny Napoli, która po przerwie musiała zmienić sposób gry. Gospodarze wynik 2:2 mogą przyjąć z satysfakcją, ponieważ biorąc pod uwagę rozwój sytuacji na boisku, zakończenie mogło być znacznie bardziej rozczarowujące" - napisali dziennikarze portalu "Anteprima24.it".
W końcu natomiast odnotowany został występ Piotra Zielińskiego. Polak nie mógł liczyć jednak na pochwalę, lecz jedynie na wspomnienie, iż brał udział przy kilku akcjach Napoli.