W tym artykule dowiesz się o:
AS: "Barca w ruinie"
"Zespół Xaviego i Laporty wciąż jest zagubiony w labiryncie, z którego nie wie, jak się wydostać. Po raz kolejny postawa drużyny była nieprzewidywalna" - skomentowali porażkę Barcelony dziennikarze "AS".
"Drużyna to ruina, niezdolna do buntu, a perspektywy są ponure. Xavi jest w bardzo trudnym momencie. (...) Problemy są głębsze i nikt już ich nie ukryje wymówkami" - czytamy dalej.
Sport: "Barca upada w Antwerpii"
"Coś na pewno się zepsuło. Żadnego pomysłu, konsensusu, żadnego zaufania, ani niczego w ogóle. To, czego dopuściła się Barcelona od pola karnego po ławkę rezerwowych, przed, w trakcie i po nieistotnym meczu, można zakwalifikować jedynie jako rodzaj zbiorowego samobójstwa" - przyznali dziennikarze "Sportu".
"Podopieczni Xaviego patrzyli na siebie z dziwnymi minami, nie rozumiejąc dokładnie, co się dzieje, podczas gdy Kounde tracił piłki, Lewandowski walczył ze środkowymi obrońcami, a Oriol Romeu powoli dochodził do siebie po ciosie. Fermin nie mógł znaleźć partnerów, a Balde nie mógł znaleźć niczego" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: magiczne zagranie. Wszystko zrobił perfekcyjnie
Marca: "Royal Antwerp pokonuje słabą Barcę"
"Nie było nic do stracenia, bo Barcelona jako pierwsza zamknęła fazę grupową, ale porażka z Royal Antwerp potwierdziła spadek formy drużyny Xaviego" - przekazała "Marca".
Dziennikarze podkreślili, że mecz od początku był dla Barcelony skomplikowany, szczególnie po straconej bramce już w pierwszych minutach. "Oriol Romeu bardziej skupiał się na pomaganiu środkowym obrońcom, a Fermin i Sergi Roberto nie radzili sobie z presją rywali" - czytamy.
Mundo Deportivo: "Barcelona zostawiła swój honor i portfel w Antwerpii"
Dziennikarze "Mundo Deportivo" zwrócili uwagę na to, że porażka sporo kosztowała Katalończyków. W przypadku wygranej mogli bowiem otrzymać aż 2,8 mln euro.
"Barca po raz kolejny okazała się zepsutą zabawką i przyczyniła się do tego, że Royal Antwerp wygrało swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów" - skomentowano.
L'Esportiu: "Zdekonstruowana Barca"
"17 strat Barcelony w ciągu pierwszych 25 minut i tylko jeden strzał w pierwszej połowie - bramka Ferrana. Drugiego gola strzelił Marc Guiu. W 18 minut wykonał więcej pracy niż Lewandowski w 72" - ocenili dziennikarze katalońskiego "L'Esportiu".
Okrutną ironią losu nazwano przyznanie nagrody dla najlepszego zawodnika sezonu dla Oriola Romeu, który kompletnie nie poradził sobie na boisku w Antwerpii.