W tym artykule dowiesz się o:
"Marca": "Festiwal strzelców rozpędzonej Barcy"
Katalońska drużyna jak dotąd zgarnęła komplet punktów i nie ma zamiaru się zatrzymać. W sobotę FC Barcelona tylko potwierdziła swoją wyższość nad Realem Valladollid, aczkolwiek nie nikt nie mógł spodziewać się wyniku 7:0. Raphinha skompletował hat-tricka, a na listę strzelców wpisali się również Robert Lewandowski, Dani Olmo, Ferran Torres oraz Jules Kounde.
"Barca zaznacza swoje terytorium w tej lidze i odniosła czwarte z rzędu zwycięstwo. Raphinha strzelił dwa gole po chaotycznej grze w polu karnym z bliskiej odległości. Brazylijczyk chciał więcej i zdobył swojego pierwszego hat-tricka jako zawodnik Barcelony. Długie podanie Lamine'a Yamala do Lewandowskiego oznaczało czwartego gola Polaka w sezonie prawą nogą. Mając przed sobą ponad godzinę gry Pucela obawiał się najgorszego" - relacjonowała "Marca". Ważna zmiana u "Lewego". "Flick wybił mu to z głowy"
"AS": "Ta Barca to Rock and Roll"
To był zjawiskowy występ w wykonaniu zawodników Hansiego Flicka. Tym razem na pierwszy plan wysunął się Raphinha. Brazylijski skrzydłowy na każdym kroku uprzykrzał życie obrońcom Realu Valladolid.
"Barcelona z Flicka wykluła się i rywale mogą być wdzięczni, że przerwa reprezentacyjna już nadchodzi i LaLiga robi sobie przerwę, bo drużyna Blaugrany to walec parowy. Dziś nikt nie gra tak jak Katalończycy. Lewandowski zdobył drugą bramkę po wspaniałym podaniu Lamine'a Yamala. A potem Barça wrzuciła jeszcze jeden bieg. Raphinha grał, jakby jutra nie było" - przyznał dziennik "AS".
"Mundo Deportivo": "Festiwal piłki nożnej i bramek na Montjuic"
FC Barcelona zadedykowała zwycięstwo Marcowi Bernalowi. Młody zawodnik ze względu na poważną kontuzję będzie jeszcze przez długi czas wyłączony z gry. Zespół Lewandowskiego przed własną publicznością rozegrał fantastyczne spotkanie.
"Hołd dla Marca Bernala. Świetny mecz Barcelony, która nie dała Valladolid żadnych szans, znakomitym ogólnym występem i hat-trickiem Raphinhy, który także zaliczył dwie asysty. Lewandowski, Kounde, Olmo i Ferran towarzyszyli Rahinhi przy zdobytych bramkach" dodali dziennikarze "Mundo Deportivo".
"Sport": "Raphinha zarządza pierwszym "festiwalem" w erze Flicka"
Raphinha zasłużył oczywiście na najwyższe noty, aczkolwiek nie można zapominać o kolejnym świetnym występie Roberta Lewandowskiego. Polak ponownie udowodnił, że zamierza powalczyć o nagrodę dla najskuteczniejszego piłkarza ligi hiszpańskiej.
"Podopieczni Hansiego Flicka, dowodzeni przez Raphinhę, który strzelił hat-tricka, zapewnili kibicom, którzy byli podekscytowani i oddani swojej drużynie, niezapomniane popołudnie. Raphinha otworzył wynik, kończąc atak na pozycji „9” . Brazylijczyk zatańczył to z Laminem, który cztery minuty później asystował Lewandowskiemu, dzięki czemu Polak strzelił czwartego gola w czterech meczach" - zaznaczył kataloński "Sport".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!