W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Roman Weidenfeller (Borussia Dortmund, 13 meczów, 14 puszczonych goli).
Rezerwowy: Willy Caballero (Malaga CF, 9 meczów, 7 puszczonych goli).
Wybór golkipera Borussii Dortmund, mimo że jego zespół nie wywalczył trofeum, wydaje się oczywisty. 32-latek w fazie grupowej oraz ćwierćfinale z Malagą i półfinale z Realem popisał się szeregiem interwencji najwyższej światowej klasy, a na Wembley w wielkim stylu zatrzymał strzały Mario Mandzukicia, Arjena Robbena i Davida Alaby.
Na miejsce rezerwowego zasłużył 30-letni bramkarz Malagi, który rozgrywał pierwszy w karierze sezon w Lidze Mistrzów. Argentyńczyk w ciągu 810 minut gry przepuścił zaledwie siedem strzałów, a swój kunszt pokazał zwłaszcza w rewanżowym pojedynku z Borussią na Signal-Iduna Park. Poza zestawieniem znalazł się Manuel Neuer, który łącznie skapitulował 11-krotnie, a w 1/4 i 1/2 finału był praktycznie bezrobotny.
Zobacz najlepsze parady Weidenfellera:
Obrońcy: Philipp Lahm (Bayern Monachium, 12 meczów, bez gola, 5 asyst), Thiago Silva (Paris Saint-Germain, 9 meczów, 2 gole, 1 asysta), Leonardo Bonucci (Juventus Turyn, 10 meczów, 1 gol, bez asysty).
Rezerwowi: David Alaba (Bayern Monachium, 11 meczów, 2 gole, 2 asysty), Raphael Varane (Real Madryt, 11 meczów, bez gola i asysty), Neven Subotić (Borussia Dortmund, 11 meczów, bez gola, 1 asysta).
Środkowym obrońców finalistów Ligi Mistrzów zdarzały się w tej edycji łatwe błędy - Mats Hummels zawiódł w spotkaniu z Szachtarem i Realem, zaś Dante nie popisał się w sobotnim meczu na Wembley, w którym powinien otrzymać czerwoną kartkę. Na miejsce w jedenastce zapracował za to Philipp Lahm, który we wszystkich meczach utrzymywał wysoki poziom i przydawał się w akcjach ofensywnych, udowadniając, że na swojej pozycji nie ma sobie równych.
Na wyróżnienie zasłużył również Thiago Silva, który trzymał w ryzach defensywę PSG. Gdy Brazylijczyk był na boisku, ekipa Carlo Ancelottiego straciła zaledwie siedem bramek! Defensor pozyskany z Milanu świetnie poradził sobie w dwumeczu z Barceloną, w którym zatrzymał mnóstwo ataków graczy Dumy Katalonii. Ostatni z nominowanych obrońców to Leonardo Bonucci, należący do najmocniejszych punktów Juventusu. 25-latek nie popełniał błędów, a w pojedynku z Szachtarem w fazie grupowej zdobył niezwykle ważnego gola.
Thiago Silva błysnął formą w dwumeczu z Barceloną:
Pomocnicy: Arjen Robben (Bayern Monachium, 9 meczów, 4 gole, 2 asysty), Thomas Mueller (13 meczów, 8 goli, 2 asysty), Bastian Schweinsteiger (Bayern Monachium, 12 meczów, 2 gole, 4 asysty), Marco Reus (Borussia Dortmund, 13 meczów, 4 gole, 4 asysty).
Rezerwowi: Arturo Vidal (Juventus Turyn, 9 meczów, 3 gole, 2 asysty), Isco (Malaga CF, 8 meczów, 3 gole, 4 asysty), Mario Goetze (Borussia Dortmund, 11 meczów, 2 gole, 8 asyst).
O ile w Bundeslidze rządził i dzielił Franck Ribery, o tyle w Champions League lepiej radzili sobie jego koledzy z linii pomocy: Arjen Robben przełamał finałową klątwę i zapewnił Bawarczykom wygraną z Borussią w finale, Thomas Mueller został bohaterem dwumeczu z Barceloną, w którym strzelił trzy bramki, zaliczył asystę i przyćmił Xaviego oraz Andresa Iniestę, a Bastian Schweinsteiger był kreatorem gry i łącznikiem między linią obrony a atakiem. 28-latek nie wystąpił tylko w jednym meczu Bayernu, w którym zespół Juppa Heynckesa spisał się najsłabiej i uległ 0:2 Arsenalowi.
Do trójki pomocników z Allianz Arena dołączył Marco Reus - autor pięknego gola na Santiago Bernabeu, ważnego trafienia na Etihad Stadium, jeszcze istotniejszej bramki wyrównującej w rewanżu z Malagą (w tym samym spotkaniu zaliczył kapitalną asystę przy golu Lewandowskiego) oraz dwóch asyst w konfrontacji z Realem w półfinale. W fazie grupowej i pojedynkach z Szachtarem klasą dla siebie był Mario Goetze, jednak później przestał odgrywać tak istotną rolę w grze Borussii.
Sezon 2012/2013 okazał się wyjątkowo udany dla Thomasa Muellera...
... i Bastiana Schweinsteigera:
Napastnicy: Leo Messi (FC Barcelona, 11 meczów, 8 goli, 3 asysty), Robert Lewandowski (Borussia Dortmund, 13 meczów, 10 goli, 2 asysty), Cristiano Ronaldo (Real Madryt, 12 meczów, 12 goli, 1 asysta).
Rezerwowy: Burak Yilmaz (Galatasaray Stambuł, 9 meczów, 8 goli, bez asysty).
W linii ataku nie brakuje dwóch zawodników uznawanych za najlepszych piłkarzy świata: Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Portugalczyk do zestawienia trafił niejako z urzędu, ponieważ z 12 golami wywalczył koronę króla strzelców. Na szczególne wyróżnienie zasługują jego bramki zdobyte dla Realu Madryt w potyczkach z Manchesterem United. CR7 po pięciu latach hegemonii Argentyńczyka okazał się od niego skuteczniejszy, ale gwiazdor Dumy Katalonii również zasłużył na nominację. Messi, gdy tylko był zdrowy, robił różnicę - uratował Barcelonę przed odpadnięciem już w 1/8 finału i miał spory udział w wyeliminowaniu PSG.
Najlepszą jedenastkę uzupełnił - co nie powinno dziwić - Robert Lewandowski. Strzelenie przez niego czterech goli w półfinale z Królewskimi było z pewnością najbardziej efektownym i najszerzej komentowanym w Europie wydarzeniem tej edycji Ligi Mistrzów. Polak udowodnił, że stać go na zdobywanie goli nie tylko w spotkaniach z nisko notowanymi zespołami ligi niemieckiej, ale także w pojedynkach z czołowymi drużynami Starego Kontynentu. Możemy być pewni, że "Lewy" jeszcze nieraz zachwyci swoimi umiejętnościami w meczach Champions League.
Wszystkie gole Cristiano Ronaldo...
... i Leo Messiego: