W tym artykule dowiesz się o:
Łukasz Piszczek (Borussia) - 18 meczów, bez gola i 1 asysta w Lidze Mistrzów
W poprzednim sezonie prawy defensor Borussii Dortmund był piłkarzem nie do zastąpienia. Juergen Klopp tylko raz - gdy BVB grało o pietruszkę na zakończenie fazy grupowej - posadził go na ławce. W nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów "Piszczu" z uwagi na rehabilitację po kontuzji będzie musiał pauzować, a jego miejsce zajmie Kevin Grosskreutz. Powrót reprezentanta Polski do gry przewidziany jest na listopad, wiec niewykluczone, że 28-latek wystąpi w dwóch ostatnich kolejkach.
Jakub Błaszczykowski (Borussia) - 15 meczów, 2 gole i 1 asysta w Lidze Mistrzów
Do tej pory "Kuba" był pewniakiem do gry w wyjściowej jedenastce, ale pozyskanie Henricha Mchitarjana i Pierre-Emericka Aubameyanga oraz błyskawiczny rozwój Jonasa Hofmanna sprawiają, że pozycja kapitana polskiej kadry jest zagrożona. Nie ulega jednak wątpliwości, że Błaszczykowski dostanie niejedną szansę od trenera. W poprzednim sezonie prawoskrzydłowy strzelił bramkę w meczu 1/8 finału z Szachtarem Donieck i asystował w spotkaniu z Man City.
Robert Lewandowski (Borussia) - 19 meczów, 11 goli i 4 asysty w Lidze Mistrzów
O fenomenalnym występie napastnika Borussii w półfinale z Realem Madryt, w którym aż cztery razy pokonał bramkarza, mówiła cała piłkarska Europa. W nowym sezonie "Lewemu" będzie grało się już trudniej, ponieważ przeciwnicy, znając jego umiejętności i instynkt strzelecki, zrobią wszystko, by uprzykrzyć mu życie i zamknąć drogę do bramki. Wartość Lewandowskiego jest jednak na tyle duża, że powinien ponownie powalczyć o koronę króla strzelców Champions League.
Wojciech Szczęsny (Arsenal) - 12 meczów w Lidze Mistrzów
Do tej pory Szczęsny trzykrotnie brał udział w Champions League i za każdym razem żegnał się z tymi rozgrywkami w 1/8 finału. Arsenal Londyn latem nie dokonał istotnych wzmocnień i nie jest zaliczany do grona ścisłych faworytów, ale polski bramkarz i koledzy z pewnością wierzą, że wreszcie powalczą o najwyższe laury. 23-letni Szczęsny sezon rozpoczął znakomicie, ponieważ w eliminacyjnym dwumeczu z Fenerbahce przez 180 minut zachował czyste konto, broniąc sporo groźnych strzałów. Oby równie dobrze radził sobie w fazie grupowej.
Łukasz Fabiański (Arsenal) - 12 meczów w Lidze Mistrzów
Podobnie jak jego młodszy kolega rozegrał już 12 spotkań w "piłkarskim raju", lecz w przeciwieństwie do niego dotarł aż do półfinału (w sezonie 2008/2009). W minionej edycji Ligi Mistrzów Fabiański wystąpił tylko w jednym meczu, ale za to zwycięskim - 2:0 z późniejszym triumfatorem, Bayernem. Na początku rozgrywek Arsene Wenger konsekwentnie stawia na Szczęsnego, jednak 28-latek z pewnością nie powinien trafić nadziei na grę, albowiem jest pierwszym zmiennikiem rodaka.
Łukasz Załuska (Celtic) - bez występu w Lidze Mistrzów
31-letni golkiper od dłuższego czasu jest numerem 2 w Celtiku Glasgow i na placu gry pojawia się od święta. W ostatnim sezonie w Lidze Mistrzów aż osiem razy zasiadł na ławce rezerwowych i nie zaliczył ani jednego występu. Szanse Załuski w rywalizacji z Fraserem Forsterem są minimalne, a nadzieją na debiut wychowanka Ruchu Wysokie Mazowieckie jest kontuzja bądź zawieszenie angielskiego bramkarza.
Sebastian Boenisch (Bayer) - 4 mecze, bez gola i 1 asysta w Lidze Mistrzów
Boczny obrońca powraca do Ligi Mistrzów po długiej przerwie. Poprzednio występów w tych rozgrywkach zasmakował w sezonie 2008/2009, gdy był zawodnikiem Werderu Brema i grał w... młodzieżowej reprezentacji Niemiec. Teraz Boenisch po wyleczeniu ciężkiej kontuzji wreszcie gra regularnie i na równym, wysokim poziomie. Po tym, jak z Bayeru Leverkusen odszedł Michal Kadlec, reprezentant Polski jest pierwszym wyborem Samiego Hyypii na lewym boku obrony i, jeśli tylko uda mu się uniknąć problemów zdrowotnych, będzie grał w wyjściowej jedenastce.
Arkadiusz Milik (Bayer) - bez występu w Lidze Mistrzów
W rundzie wiosennej minionego sezonu Milik zadebiutował w Lidze Europejskiej (dwa spotkania i asysta), a teraz stanie przed szansą zagrania w wieku zaledwie 19 lat w Champions League. Na nieszczęście młodego reprezentanta Polski, jego notowania u trenera Aptekarzy nie są zbyt duże i Bayer jeszcze przed zamknięciem okna transferowego chce sprowadzić nowego napastnika. Nie jest też wykluczone, że były gracz Górnika Zabrze w ostatnich dniach sierpnia zostanie wypożyczony do słabszego kadrowo zespołu.
Łukasz Szukała (Steaua) - bez występu w Lidze Mistrzów
Trzeci z polskich debiutantów przez wiele lat był z dala od wielkiej piłki. Pomiędzy 2008 a 2011 rokiem Szukała występował w Alemannii Aachen oraz Glorii Bistrita i z pewnością nie przypuszczał, że wkrótce dostanie szansę w Lidze Mistrzów. Tymczasem debiut stopera Steauy w Champions League jest przesądzony, ponieważ po odejściu Vlada Chirichesa kadrowicz Waldemara Fornalika to podstawowy stoper trenera Laurentiu Reghecampfa.
Czy istnieje szansa na dziesiątego Polaka w fazie grupowej? Według doniesień medialnych Waldemar Sobota znajduje się na celowniku Schalke 04 Gelsenkirchen i w końcówce okna transferowego może wzmocnić niemiecki zespół.
Rumuńska prasa przekonuje natomiast, że Steaua Bukareszt zagięła parol na Piotra Celebana z FC Vaslui. Reprezentacyjny defensor miałby zastąpić wspomnianego Chirichesa i wzmocnić formację obronną mistrza kraju.
Marcin Wasilewski wciąż trenuje z RSC Anderlecht i chciałby podpisać nowy kontrakt z mistrzem Belgii, jednak szanse są na to iluzoryczne. Szkoleniowiec John van den Brom dał do zrozumienia "Wasylowi", że woli stawiać na młodszych i bardziej perspektywicznych piłkarzy.
Warto także dodać, że bliski przejścia do biorącej udział w Lidze Mistrzów Benfiki Lizbona był Bartosz Bereszyński z Legii Warszawa, zaś w zespole Austrii Wiedeń czołową postacią jest Alexander Gorgon - syn byłego młodzieżowego reprezentanta Polski i piłkarza Wisły Kraków Wojciecha Gorgonia, który wciąż może wybrać grę w biało-czerwonych barwach.
Bardzo blisko dostania się do fazy grupowej przez eliminacje byli zawodnicy Legii Warszawa, a także Grzegorz Sandomierski z Dinama Zagrzeb. Chorwaci z polskim bramkarzem między słupkami odpadli w pechowych okolicznościach z mistrzem Austrii, tracąc decydującego gola w 83. minucie.