Smuda gości Skorżę, czyli starcie ozłoconych

Franciszek Smuda pracuje w ekstraklasie już przeszło 21 lat. Zadebiutował w niej 30 października 1993 roku jako szkoleniowiec Stali Mielec i ma na koncie już 477 spotkań na ławce trenerskiej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z aktywnych dziś szkoleniowców większym doświadczeniem może pochwalić się jedynie Orest Lenczyk, który prowadził swoje zespoły w 584 meczach ekstraklasy. Maciej Skorża w ekstraklasie zaistniał 11 lat po Smudzie i dziś jego bilans ekstraklasie to 207 spotkań. [ad=rectangle]

Dzieli ich spora różnica wieku i doświadczenia zawodowego, ale wspólną mają liczbę zdobytych trofeów - obaj mogą się pochwalić w sumie sześcioma laurami, po które sięgnęli, prowadząc kluby T-Mobile Ekstraklasy. Spośród aktywnych dziś szkoleniowców żaden nie może się z nimi równać pod tym względem.

"Franz" ma na koncie trzy mistrzostwa Polski - dwa z Widzewem Łódź (1996 i 1997) i jedno z Wisłą Kraków (1999).Ma też trzy inne medale MP: srebrny z Widzewem(1995) oraz brązowe z Zagłębiem Lubin (2006) i Lechem Poznań (2009). Do tego z Kolejorzem w sezonie 2008/2009 wygrał Puchar Polski, a z Widzewem i Wisłą zdobył też Superpuchar Polski - kolejno w 1996 i 2001 roku.Ponadto jest ostatnim szkoleniowcem, który wprowadził polski zespół do fazy grupowej Ligi Mistrzów - Widzew w sezonie 1996/1997.

Skorża ma natomiast w dorobku dwa mistrzostwa Polski, po które sięgnął z Wisłą(2008, 2009), trzy Puchary Polski - jeden zdobyty z Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski i dwa z Legią Warszawa (2011, 2012), a także triumf w Pucharze Ekstraklasy z Groclinem (2007). Ponadto z Wojskowymi dwa razy sięgnął po brązowy medal MP (2011, 2012).

Trofea Franciszka Smudy i Macieja Skorży:

Smuda pracował w siedmiu klubach polskiej ekstraklasy, ale podejmował w nich pracę w sumie 13-krotnie. Najdłużej jednorazowo prowadził podczas pierwszej kadencji Widzew - od pierwszego do ostatniego meczu minęło 1129 dni - do którego wracał jeszcze trzykrotnie. Z łodzianami wiąże się też najkrótsza seria 10 spotkań w sezonie 2002/2003. Rok później nie udało mu się utrzymać Widzewa w ekstraklasie. [ad=rectangle] Najmniej meczów zaliczył natomiast jako trener Odry Wodzisław Śląski, którą poprowadził w 13 grach ligowych rundy wiosennej sezonu 2004/2005 i w dwóch barażowych o utrzymanie w ekstraklasie z... Widzewem właśnie, z których wyszedł zwycięsko.

Trwająca od 11 czerwca jego III kadencja przy Reymonta 22 jest równocześnie jego trzecią najdłuższą w karierze. Dłużej pracował tylko we wspomnianym Widzewie Łódź i Lechu Poznań.

Staż pracy Franciszka Smudy w poszczególnych klubach ekstraklasy:

* - od pierwszego do ostatniego meczu, a nie od objęcia posady do odejścia

Lech Poznań jest z kolei piątym klubem T-Mobile Ekstraklasy, w którym pracuje Skorża. 42-letni szkoleniowiec pierwsze kroki stawiał w Amice Wronki,później prowadził Groclin Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski, a następnie Wisłę Kraków i Legię Warszawa. [ad=rectangle] Najdłużej, bo 1006 dni, pracował przy Reymonta 22, ale też w Legii Warszawa utrzymał się na stanowisku przez pełne dwa sezony. Z Amiki Wronki odszedł natomiast nie ze względu na wyniki, a przez współpracę z Pawłem Janasem w reprezentacji Polski. Jako asystent selekcjonera postanowił skupić się tylko na pracy z przygotowującą się do udziału w MŚ 2006 kadrą.

Staż pracy Macieja Skorży w poszczególnych klubach ekstraklasy:

Smuda i Skorża to nie tylko najbardziej utytułowani spośród aktywnych polskich szkoleniowców, ale też jedyni w tym gronie, którzy mają za sobą pracę w trzech największych polskich klubach XXI wieku: Wiśle Kraków, Legii Warszawa i Lechu Poznań. [ad=rectangle] Z tych klubów obaj największe sukcesy w postaci mistrzostw Polski odnieśli u Bogusława Cupiała. "Franz" wygrał ligę z Wisłą w sezonie 1998/1999, a Biała Gwiazda pod batutą Skorży była najlepsza w kraju w rozgrywkach 2007/2008 i 2008/2009. Lepiej pod względem średniej zdobywanych punktów od Smudy (1,88) wypada Skorża (2,28), ale warto pamiętać, że pracował on w Wiśle, gdy Reymonta 22 było istnym El Dorado. Jeśli wziąć pod uwagę tylko dwie pierwsze kadencje byłego selekcjonera w Wiśle, czyli te o warunkach zbliżonych do tych w czasie pracy Skorży, to ich wyniki będą porównywalne, bowiem Biała Gwiazda Smudy zdobywała wtedy średnio 2,23 "oczka" na mecz.

Smuda lepiej od Skorży wypada, gdy porównamy pracę obu w Legii. Wojskowi "Franza" zdobywali wówczas średnio 1,94 pkt na spotkanie, podczas gdy za kadencji Skorży ten wynik to 1,7. Skorży też na razie dużo brakuje do wyników, które Smuda osiągał z Kolejorzem.

Choć Skorża nie pracował nigdy w klubach walczących o utrzymanie, przyjemność z którymi miał Smuda (Stal Mielec, Widzew Łódź, Odra Wodzisław Śląski), to generalna statystyka obu szkoleniowców niewiele się od siebie różni. Drużyny Skorży zdobywają średnio 1,87 "oczka" na mecz, podczas gdy wynik ekip Smudy to 1,78.

Franciszek Smuda i Maciej Skorża w Wiśle Kraków:

Franciszek Smuda i Maciej Skorża w Legii Warszawa:

Franciszek Smuda i Maciej Skorża w Lechu Poznań:

Franciszek Smuda i Maciej Skorża w T-ME:

Niedzielny mecz Wisła Kraków - Lech Poznań będzie dziewiątym starciem Franciszka Smudy i Macieja Skorży. Bilans tej rywalizacji jest korzystny dla obecnego opiekuna Kolejorza, który wygrał cztery ligowe pojedynki z "Franzem", a uległ mu tylko raz.

Do ostatniego pojedynku doszło stosunkowo dawno, bo jesienią 2009 roku. Później Smuda przez 2,5 roku pracował w reprezentacji Polski, a do ligi wrócił dopiero w czerwcu 2013 roku. Z kolei Skorża po opuszczeniu Legii w 2012 roku pracował w Arabii Saudyjskiej i do T-ME wrócił dopiero we wrześniu.

Franciszek Smuda vs Maciej Skorża w T-ME: