Dla nich Ekstraklasa to już za wysokie progi

Łukasz Garguła Wisła Kraków -> Miedź Legnica (I liga)

Hitem letniego "okienka" w I lidze jest przejście 16-krotnego reprezentanta Polski z Wisły Kraków do Miedzi Legnica. 34-letni "Guła" grał w Ekstraklasie nieprzerwanie od sezonu 2005/2006, gdy awansował do niej z PGE GKS Bełchatów. W styczniu 2010 roku przeniósł się z Brunatnych do Białej Gwiazdy, ale przez kontuzję kolana, z którą zmagał się prawie dwa lata, jego kariera została wyhamowana. [ad=rectangle] Wychowanek Piasta Iłowa rozegrał w Ekstraklasie 222 spotkania, w których zdobył 33 bramki. W minionym sezonie uczestnik Euro 2008 zaliczył dla Białej Gwiazdy 30 ligowych występów, w których strzelił trzy gole i zaliczył cztery asysty.

Transfer do Miedzi to dla niego powrót w rodzinne strony. Kreatywny pomocnik pochodzi bowiem z Dolnego Śląska.

Marcin Malinowski Ruch Chorzów -> Poroniec Poronin (III liga)

Po 19 (!) latach definitywnie z Ekstraklasą pożegnał się Marcin Malinowski. 40-letni obrońca zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej 8 marca 1997 roku w barwach Odry Wodzisław Śląski, z którą był związany do 2002 roku. Przed sezonem 2002/2003 przeniósł się do Ruchu Chorzów, z którym spadł z Ekstraklasy i po jednym sezonie w ówczesnej II lidze wrócił do Odry, by w 2010 roku znów zawitać na Cichą 6.

"Malina" jest drugim w historii zawodnikiem Ekstraklasy pod względem rozegranych w niej spotkań. Wystąpił w najwyższej klasie 458 razy i ustępuje pod tym względem tylko Łukaszowi Surmie (487).

40-latek będzie kontynuował karierę w III-ligowym Porońcu Poronin, w barwach którego występuje między innymi Maciej Żurawski.

Piotr Stawarczyk Ruch Chorzów -> Zawisza Bydgoszcz (I liga)

185 występów to ekstraklasowy dorobek Piotra Stawarczyka. 32-letni obrońca wypracował go w barwach Widzewa Łódź (2006-2008) i Ruchu Chorzów (2009-2015). Stawarczyk jest wychowankiem Wisły Kraków, ale w I zespole Białej Gwiazdy nigdy nie zadebiutował i do Ekstraklasy przebijał się przez Okocimskiego Brzesko i II-ligowego wówczas Widzewa, z którym awansował do elity.

Przez parę sezonów cieszył się statusem solidnego ligowca, a teraz związał się Zawiszą Bydgoszcz, który będzie się starał o szybki powrót do Ekstraklasy.

Maksymilian Rogalski Pogoń Szczecin -> Wisła Płock (I liga)

Wychowanek Rakowa Częstochowa trafił do Ekstraklasy późno, bo dopiero w wieku 29 lat, gdy awansował do niej z Pogonią Szczecin, ale w sezonach 2012/2013 i 2013/2014 udowodnił, że jest kolejnym przykładem na to, że w niższych ligach też grają ciekawi zawodnicy. Jego bilans w Ekstraklasie zamknął się na 87 występach i czterech bramkach. Teraz w Wiśle Płock ma zastąpić Jacka Góralskiego, który przeniósł się do Jagiellonii Białystok.

Piotr Malinowski Podbeskidzie Bielsko-Biała -> Raków Częstochowa (II liga)

Druga "Malina" w tym zestawieniu i drugi po Maksie Rogalskim wychowanek Rakowa w tym gronie. 31-letni skrzydłowy, którego przed ośmiu laty porównywano do samego Jakuba Błaszczykowskiego, występował w Ekstraklasie w barwach Górnika Zabrze i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Do Górnika trafił z Rakowa, a z Góralami sam wywalczył awans do elity.

W sumie w Ekstraklasie rozegrał sześć sezonów, zaliczając w tym czasie 133 występy. Jego bramkowy dorobek w najwyższej klasie jest nieco zawstydzający, bo to tylko trzy bramki, ale w II-ligowym Rakowie powinien zrobić różnicę.

Filip Burkhardt Górnik Łęczna -> GKS Katowice (I liga)

Gdy w 2004 roku w wieku 17 lat debiutował w Ekstraklasie w barwach Amiki Wronki, wydawało się, że nad Wisłą objawił się rozgrywający, jakiego polska piłka nie widziała od lat. Coś jednak poszło nie tak i "Bury" nie rozwinął się na miarę talentu.

W sierpniu minionego roku wrócił do Ekstraklasy po trzech latach przerwy, ale nie potrafił przebić się do pierwszej "11" Górnika Łęczna. Zakończył sezon bez zdobycia ani jednej bramki i zaliczenia choćby jednej asysty w 17 występach.

W nadchodzącym sezonie będzie występował w I-ligowym GKS Katowice.

Krzysztof Nykiel Cracovia -> Zawisza Bydgoszcz (I liga)

Gdy w 2011 roku przechodził z Ruchu Chorzów do Cracovii, był uznawany za jednego z najlepszych prawych obrońców Ekstraklasy, ale przy Kałuży 1 stracił ten status. Jest wychowankiem Łódzkiego Klubu Sportowego ze złotego rocznika 1982, ale w macierzystym klubie się nie przebił. Jego droga do Ekstraklasy, w której rozegrał w sumie 138 spotkań, wiodła przez Piotrcovię Piotrków Trybunalski, Koronę Kielce, Unię Janikowo i Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie. Zadebiutował w elicie jesienią 2005 roku w barwach Polonii Warszawa, ale potem trafił do Radomiaka Radom, z którego dopiero w 2007 roku wyciągnął go I-ligowy Ruch. W Zawiszy Bydgoszcz znów będzie występował w jednym bloku obronnym ze wspomnianym wcześniej Piotrem Stawarczykiem.

Wojciech Łuczak Górnik Zabrze -> Wisła Płock (I liga)

26-latek pojawił się w Ekstraklasie, gdy w styczniu 2010 roku po trzyletnim pobycie w Willem II Tilburg do Cracovii ściągnął go Tomasz Rząsa. Przy Kałuży 1 nie zrobił furory i wylądował w I-ligowym Górniku Łęczna, dla którego w sezonie 2011/2012 zdobył aż 11 bramek, co zaowocowało transferem do Górnika Zabrze. W połowie maja bieżącego roku dość niespodziewanie rozwiązał kontrakt z zabrzanami, których był podstawowym graczem, ale nie znalazł innego pracodawcy w elicie i 7 lipca związał się z I-ligową Wisłą Płock. Jego dorobek w Ekstraklasie to na razie 53 występy i cztery gole.

Tomasz Górkiewicz Podbeskidzie Bielsko-Biała -> GKS Tychy (II liga)

30-letni obrońca był związany z Góralami - choć z przerwami - od 2002 roku. W Ekstraklasie (79 występów) grał tylko w barwach bielskiego klubu, a w dwóch ostatnich sezonach był podstawowym graczem ekipy spod Klimczoka. Górale wymienili go na Mateusza Możdżenia, co wydaje się niebywałym skokiem jakościowym. Górkiewicz zjechał aż o dwie klasy rozgrywkowe i będzie kontynuował karierę w II-ligowym GKS Tychy.

Wojciech Trochim Podbeskidzie Bielsko-Biała -> GKS Katowice (I liga)

Kolejny związany ostatnio z Podbeskidziem zawodnik, dla którego progi Ekstraklasy okazały się zbyt wysokie i wylądował na niższym szczeblu. Przypadek Wojciecha Trochima jest o tyle ciekawy, że Górale byli trzecim klubem, który dał mu szansę w Ekstraklasie. Zadebiutował w niej w barwach Legii Warszawa w 2008 roku, ale potem tułał się po niższych ligach, z których w 2013 roku wyciągnęło go Zagłębie Lubin, ale po debiucie w jego barwach znów przepadł.

Przed sezonem 2014/2015 sięgnęło po niego Podbeskidzie. Dla Górali rozegrał jedno spotkanie w lipcu 2014 roku i trafił na wypożyczenie do I-ligowego GKS-u Tychy, które zostało skrócone przed końcem rundy jesiennej. Wiosną zaliczył dwa ligowe występy dla Górali i nie przekonał do siebie trenera Dariusza Kubickiego. Teraz swoich sił spróbuje w GKS Katowice. W sumie w Ekstraklasie rozegrał do tej pory pięć spotkań.

Wymieniona wyżej "10" to zawodnicy, którzy rozstali się z klubami Ekstraklasy i już wiedzą, że będą kontynuować kariery w I, II albo III lidze. Tymczasem istnieje spora grupa piłkarzy, z których ekipy najwyższej klasy rozgrywkowej zrezygnowały, a ci nie mają jeszcze nowych pracodawców, a nie zanosi się na to, by znaleźli miejsce w innych drużynach Ekstraklasy.

W tym gronie jest między innymi Piotr Brożek, który ma w dorobku pięć mistrzostw Polski i tyle samo występów w reprezentacji Polski. Na lodzie zostali też inni mistrzowie Polski: Krzysztof Chrapek, Sebastian Szałachowski i Mateusz Żytko. Po ośmiu latach z Cracovią pożegnał się jej były kapitan Sławomir Szeliga, który ostatnio wylądował na testach w III-ligowej Stali Rzeszów, której jest wychowankiem.

Ekstraklasowcy bez klubów: