Wielki weekend polskich snajperów? Oto rozkład jazdy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątek, sobotę i niedzielę polscy snajperzy będą mieli szanse powiększyć swoje dorobki strzeleckie, a to że są w wyśmienitej formie, pokazały ostatnie tygodnie.

1
/ 5

Schalke 04 - Bayern Monachium (piątek, godzina 20:45)

Genialnie sezon w Bundeslidze zaczął Robert Lewandowski. Przeciwko Werderowi Brema trzykrotnie trafił do siatki przeciwnika. Na dodatek to on, a nie Thomas Mueller będzie wykonywał w tym sezonie rzuty karne. To sprawia, że bilans 30 goli osiągniętych w poprzedniej kampanii jest realną szansą do pobicia. Z Schalke "Lewy" zagrał 13 razy i zdobył siedem bramek.

Gole w Bundeslidze w tym sezonie: 3

2
/ 5

Palermo - Napoli (sobota, godzina 20:45)

Z Kazachstanem Arkadiusz Milik zawiódł. Z kilku sytuacji nie potrafił wykorzystać żadnej, ale w Napoli ma czystą kartę i na dodatek wyśmienicie zaczął sezon. Dwa gole z AC Milan mogą tylko pomóc mu w wyrobieniu sobie znakomitej marki w Serie A. W sobotni wieczór jego Napoli będzie rywalizować z Palermo, które po dwóch kolejkach ma tylko punkt na koncie.

Gole w Serie A: 2

3
/ 5

Anderlecht - Sporting Charleroi (niedziela, godzina 18:00)

Kto by się spodziewał, że po przejściu z Dynama Kijów do Anderlechtu Teodorczyk będzie strzelał bramkę za bramką? Dało mu to powołanie na mecz z Kazachstanem, z którym ostatecznie nie zagrał. Jednak w Brukseli ma pewny plac, a w niedzielę Anderlecht zagra z liderem Sportingiem Charleroi. 25-latek w czterech ligowych starciach zdobył trzy gole, ale dorzucił również dwie bramki w eliminacjach do Ligi Europy.

Gole w Jupiler Pro League: 3

4
/ 5

FC Nantes - Metz (niedziela, godzina 15:00)

Mariusz Stępiński od kilku tygodni był już jedną nogą we Francji, ale dopiero w ostatnich dniach okienka sfinalizował swój transfer do FC Nantes. Drużyna ta ma ogromne problemy ze strzelaniem bramek i w klubie liczą, że Stępiński zmieni to. Dlatego ma spore szanse na to, żeby już w niedzielę zadebiutować w podstawowym składzie przeciwko Metz.

Gole w Ligue 1: 0

5
/ 5

AaB - Broendby (niedziela, godzina 18:00)

Ostatnim polskim snajperem, który jest w wyśmienitej formie od początku sezonu jest Kamil Wilczek. Były król strzelców polskiej ligi zagrał w tych rozgrywkach już 14 spotkań (osiem ligowych i sześć w europejskich pucharach), zdobył w nich osiem bramek i dorzucił sześć asyst. W niedzielę na wyjeździe zmierzy się z AaB, które ma 15 punktów na koncie i zajmuje trzecie miejsce. Będzie to hitowe starcie w lidze duńskiej.

Gole w Superliga: 4

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
Eugene
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik wielkim snajperem conajwyżej bywa. Koniec. kropka. Ostatnio mnie zdenerwował.  
avatar
jopekpopek
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Milik to miernota. Większą karierę może zrobić jego dziewka Dżesika Bżdżiągwa. Celebrycka para miernot.  
avatar
kokojamboo
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kto płodzi takie gnioty ludzie?Wielki weekend polskich snajperów jeszcze przed weekendem czyli pisanie byle pisać bez sensu.Widzielismy tych snajperów z Kazachstanem....  
avatar
Imisirah
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oby byli lepsi niż Milik z Kazachami :/