12 lat od kompromitującej porażki z Danią. "To nie był czas na eksperymenty"

12 lat temu doznaliśmy najbardziej kompromitującej porażki z Danią. Tuż przed rozpoczęciem zmagań o mistrzostwa świata przegraliśmy w Poznaniu aż 1:5. Bilans naszych spotkań z Duńczykami jest mocno przeciętny.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
"Nie czas na eksperymenty" - mówił przed spotkaniem ówczesny selekcjoner Paweł Janas. Duńczycy wzięli sobie na poważnie słowa naszego trenera i rozbili Biało-Czerwonych 5:1. Polacy mieli zmienić jedynie kosmetykę przed czekającym spotkaniem z Anglią. Jedynym zawodnikiem z obecnej kadry, który grał w tamtym spotkaniu jest Artur Boruc. 

Na szczęście pojedynek w Poznaniu obejrzała jedynie garstka kibiców - pięć tysięcy. Powodem były wysokie ceny biletów, sezon urlopowy i upał. Mało kto widział, jak Duńczycy urządzili sobie ostry trening strzelecki.

Rywalizacja z tak silnym rywalem (Dania była świeżo po osiągnięciu ćwierćfinału Euro) miała być odpowiedzią na pytanie, w jakiej dyspozycji są polscy reprezentanci przed wrześniowymi meczami eliminacyjnymi MŚ z Irlandią Płn. i Anglią. Odpowiedź była zatrważająca. Porażka 1:5 w bardzo złym stylu. O dziwo, na mistrzostwa świata w 2006 roku i tak pojechaliśmy.

Warto dodać, że w trakcie meczu spiker ogłosił, że... Otylia Jędrzejczyk właśnie została mistrzynią olimpijską. Takie to były czasy.

Ile bramek Polacy strzelą Danii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • j.kul Zgłoś komentarz
    kto zadaje takie debilne pytania -ile bramek strzelimy Danii-nie zada lepiej pytanie kto u nas ma strzelac te bramki-bo lewemu sie niechce nedzna skutecznosc-milik jest slepy i nie robia takich
    Czytaj całość
    duzych bramek-i to koniec a reszta jach owce we mgle paletaja sie po boisku i gryza trawe lub sie przewracaja