Z Rumunami zawsze było trudno

Rumunia nigdy nie należała do rywali przyjemnych. Przeciwko nim toczyliśmy naprawdę trudne boje. Zapraszamy do krótkiego przeglądu najciekawszych wydarzeń ze spotkań rozgrywanych w ostatnich latach.

Mateusz Karoń
Mateusz Karoń
PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Nieprzyjemny rywal

Rumuni to przeciwnicy, którzy nigdy nie dają za wygraną. Na boisku możemy spodziewać się ostrej, bezpardonowej walki zagrzewanej z trybun wypełnionych po brzegi. Od wielu lat znak firmowy tej reprezentacji to charakter, a także wyszkolenie technicznie.

Radosław Kałużny w meczu przeciwko reprezentacji Rumunii rozpoczynał swoją przygodę z kadrą Jerzego Engela. Rywali scharakteryzował następująco:

"Musiałem gryźć  trawę. - Pierwsza i ostatnia próba. Teraz albo nigdy - powtarzałem sobie. Było to dość trudne - na boisku w Bukareszcie za bardzo nie miałem co ugryźć. Na filmach wygląda to ładnie, ale w rzeczywistości był sam piach. Nie wytrzymałby tam nawet kaktus, a co dopiero trawa.

(...)

[Rumuni] nie dość, że dobrzy technicznie, z pomysłem na grę, to jeszcze silni i waleczni. Cygany, które za piłkę dadzą się pokroić. Nie odpuszczają nigdy" - mówił w swojej biografii.

Czy Polska pokona Rumunię?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)