W tym artykule dowiesz się o:
26-letni pomocnik dokonał dość istotnej zmiany w swoim piłkarskim życiu. Urodzony w Głogowie występował od 2010 roku wyłącznie w zespołach z Dolnego Śląska. Najdłużej reprezentował Chrobrego z rodzinnego miasta. Był ponadto w Miedzi Legnica i w Śląsku Wrocław. Latem Bartosz Machaj podpisał kontrakt z Elaną Toruń na rok z możliwością przedłużenia na kolejny sezon. W poprzednim sezonie drużyna z Pomorza była do ostatniej kolejki kandydatem do awansu. Najwyższe miejsca w tabeli zamierza zaatakować również w nadchodzących miesiącach. Machaj ma pomóc w osiągnięciu celu.
Transferowy hit lata i to nie tylko w II lidze. Mówiło się, że ten napastnik będzie występował w PKO Ekstraklasie, w Fortuna I lidze, ale ostatecznie zagra na trzecim poziomie rozgrywkowym - w II lidze. Robak, regularnie strzelający bramki w klubach, w których się znajduje, został zawodnikiem Widzewa Łódź. Klubu z aspiracjami i głównego kandydata do awansu. Robak grał dla Widzewa w latach 2008-2011. Miejscowym kibicom nie musi się przedstawiać. Zostaje też z miejsca największą gwiazdą ligi i zawodnikiem, dla którego przynajmniej w tej lidze kibice będą przychodzić na stadiony. Czy powalczy o koronę króla strzelców? Wydaje się, że tak jak Widzew jest głównym kandydatem do awansu, tak Robak głównym faworytem do zwycięstwa w tej klasyfikacji.
Historyczny awans zespołu rezerw na szczebel centralny wywalczyli dla Lecha Poznań głównie młodzi zawodnicy. Byli wspierani regularnie przez Dariusza Dudkę, przy którym dojrzewali niedoświadczeni obrońcy z akademii Lecha. Dudka powiedział "pas" po zakończeniu poprzedniego sezonu, ale ma swojego następcę. Do drugoligowego zespołu dołączył 35-letni Grzegorz Wojtkowiak. Z Kolejorza odszedł w 2012 roku po spędzonych w nim sześciu sezonach. Reprezentował później TSV 1860 Monachium, a także Lechię Gdańsk. Latem powrócił do Wielkopolski i spróbuje sprawić problem drugoligowym ofensywom.
Widzew Łódź wzmacnia nie tylko defensywę. 24-letni Sebastian Rudol to wciąż stosunkowo młody, ale doświadczony obrońca. Za nim 130 meczów w PKO Ekstraklasie w barwach Pogoni Szczecin. Przy Twardowskiego pewna formuła wyczerpała się i na początku roku Rudol rozstał się z wyjątkowym dla siebie klubem, w którym występował od 2012 do 2018 roku. Próba podboju rumuńskich boisk nie udała się i Rudol po pół roku jest ponownie w Polsce. Wydawało się, że znajdzie bez problemu miejsce dla siebie w wyższej lidze niż druga, ale przecież niewykluczone, że dostanie się do niej z Widzewem. W szatni spotkał się między innymi ze znajomym ze szczecińskich czasów, Marcinem Robakiem.
Grzegorzowie w duecie, a to dlatego, że ich sprowadzenie ma służyć temu samemu celowi. Nawet prezentowani byli tego samego dnia. GKS Katowice ma mieć szczelną defensywę. Budowanie jej w oparciu o weteranów nie do końca zdało egzamin. Drużyna z Górnego Śląska straciła w poprzednim sezonie gola nawet po strzale bramkarza. Rogala i Janiszewski mają po 23 lata, a drugą ligę poznali bardzo dobrze. Ten pierwszy był w poprzednim sezonie kapitanem Błękitnych Stargard, zagrał w ich barwach 29 meczów i nie brakowało opinii, że był najlepszym lewym defensorem rozgrywek. Janiszewski zaliczył 32 występy na środku obrony w Stali Stalowa Wola.
Stal Rzeszów to beniaminek II ligi, ale beniaminek, który mierzy wysoko. To widać po transferach, jakie dokonuje drużyna ze stolicy Podkarpacia. Jednym z nowych nabytków rzeszowian jest Kamil Sylwestrzak. Zawodnik doświadczony, ograny. Ostatnio występował w drużynie z Fortuna I ligi, Chojniczance Chojnice, ale na swoim koncie ten obrońca ma 119 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej, w której strzelił 14 goli. Sylwestrzak występował na najwyższym szczeblu rozgrywek w barwach Korony Kielce i Wisły Płock. Powinien być ważnym ogniwem beniaminka.
Ku zaskoczeniu dla większości obserwatorów piłkarskiej sceny w Polsce GKS Katowice w poprzednim sezonie spadł do II ligi, gdzie niebawem własnie rozpocznie rywalizację o punkty. W Katowicach latem musieli znacznie przemeblować skład. Wielu zawodników odeszło, wielu przyszło. Jednym z tych, który zasilił klub, jest Łukasz Wroński. GKS pozyskał pomocnika już doświadczonego, ale 25-letniego. Wroński ostatnio był solidnym punktem Stali Mielec, a więc czołowego klubu Fortuna I ligi. Tylko w poprzednim sezonie wystąpił w 26 spotkaniach ligowych. Powinien być jedną z wyróżniających się postaci na drugoligowych boiskach.
Wracamy jeszcze do Rzeszowa. Piłkarz może nie z tak mocnym nazwiskiem, jak Sylwestrzak, ale również zawodnik bardzo wartościowy. 26-letni pomocnik ma na swoim koncie występy w kilku klubach - m.in. w Zawiszy Bydgoszcz, Olimpii Grudziądz, GKS-ie Katowice czy Rakowie Częstochowa. W tym ostatnim klubie grał przez pół roku, dołożył swoją cegiełkę do wywalczonego awansu, a teraz przeniósł się do Rzeszowa. Teraz w Stali Rzeszów również powinien walczyć o wysokie cele w II-ligowej rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]