W tej sytuacji nadal nie kończymy meczu, gra wznowiona.

A jednak bramka anulowana, olbrzymie rozczarowanie!

Doliczone są kolejne cztery minuty, ale trwają pogawędki z VAR-em.

Jeszcze pięć minut podstawowego czasu, a na zegarze ponad dwie godziny od planowanego rozpoczęcia meczu. Ale guzdranie w Lublinie.

Wisła Płock chce odwrócić scenariusz tego spotkania, nie zadowala się wyrównaniem.

Rywalizacja rozpoczyna się na swój sposób od początku, tylko do jej zakończenia pozostało zaledwie kilkanaście minut.

Także trener Mateusz Stolarski szuka dodatkowej energii na ławce rezerwowych.

Gra wyrównała się, a Wisła spędza coraz więcej czasu na połowie Motoru. Inna sprawa, że Ivan Brkić nie musiał gimnastykować się między słupkami w bramce.

Druga połowa meczu za półmetkiem, Motor Lublin nie zamierza oddać prowadzenia coraz mocniej rozdrażnionym gościom.

Po godzinie meczu niezmiennie 1:0 dla Motoru Lublin. Czas ucieka nieubłaganie płocczanom.

Dwie akcje zespołu z Lublina zakończone dośrodkowaniami Pawła Stolarskiego, ale potrzeba w nich więcej dokładności.

Atakowali Fabio Ronaldo oraz Filip Luberecki, jednak połapali się w tym goście z Płocka.

Mariusz Misiura zrecenzował grę zespołu dosadnie, dokonując trzech zmian w przerwie. Trener płocczan wprowadził Nemanję Mijuskovicia, Wiktora Nowaka oraz Ibana Salvadora.

Już niebawem wznowienie rywalizacji po zmianie stron.

Czekamy na duże emocje po przerwie.

Przed przerwą, w odpowiedzi, Filip Luberecki koszmarnie chybił z dogodnej pozycji. Pierwsza połowa z wieloma sytuacjami podbramkowymi, ale z jedynie jednym golem dla Motoru Lublin.

Dopiero w końcówce pierwszej połowy pokazali się w ataku piłkarze beniaminka. Uderzenie Marcina Kamińskiego zostało zablokowane, a dobitka Daniego Pacheco była niecelna.

Doliczone sześć minut.

Ostatnie szanse na poprawienie wyniku przed ostatnim gwizdkiem w pierwszej połowie.

Wisła ma olbrzymi problem z odpowiedzeniem atakiem w pierwszej połowie, jest daleko od bramki strzeżonej przez Ivana Brkicia. W 40. minucie sędzia Damian Sylwestrzak pokazał po żółtej kartce zagotowanym Pawłowi Stolarskiemu i Łukaszowi Sekulskiemu.

Dominik Kun popełnił faul na próbującym obrócić się z piłką w centrum boiska Sergim Samperze.

Pytanie brzmi, czy niewykorzystane sytuacje podbramkowe zemszczą się na drugoroczniaku ekstraklasy.

Rehabilitacja Rafała Leszczyńskiego, uratował on Wisłę Płock.

Bartosz Wolski zabiera się za wykonanie rzutu karnego.

Rzut karny dla Motoru Lublin! Ogromna szansa na gola.

Pierwsza połowa meczu za półmetkiem, na razie lepsze wrażenie sprawiają podopieczni Mateusza Stolarskiego.

Rafał Leszczyński nie wygląda równie dobrze jak w poprzednim meczu przeciwko Pogoni Szczecin. Nieomal sprokurował stratę bramki, a ostatnie jego wybicie było bardzo niedokładne.

Napomnienie słowne dla Marcina Kamińskiego, który potraktował bezpardonowo przeciwnika.

A jednak odetchnęli Nafciarze. Bramka anulowana z powodu spalonego Karola Czubaka. Pozostaje 1:0.

Bramka Karola Czubaka była mocno absurdalna. Piłkarskie jaja w Lublinie. Napastnik wykorzystał katastrofalne wyprowadzenie futbolówki i poślizgnięcie Rafała Leszczyńskiego.

Tym razem drużyna z Płocka nie pozwoliła Karolowi Czubakowi na oddanie strzału po dośrodkowaniu.

Od razu Wisła Płock w opałach. Ledwo rozpoczęło się spotkanie, a już ekipa Mariusza Misiury musi odrabiać stratę do przeciwnika.

Piłkarze wyszli z szatni na boisko. Lepiej późno niż później.

Całkiem spore opóźnienie pierwszego gwizdka.

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

Minuty pozostały do rozpoczęcia kolejnego meczu w PKO Ekstraklasie. Tym razem przeciwnikiem Motoru Lublin będzie Wisła Płock.