Uraz mięśnia przywodziciela, którego Michał Masłowski nabawił się podczas meczu ze Śląskiem Wrocław, okazał się na tyle poważny, że piłkarz będzie musiał przejść operację. - Nie chcę deprymować swoich zawodników, ale Michał jest piłkarzem nie do zastąpienia - wyznał trener Zawiszy Bydgoszcz Ryszard Tarasiewicz. Szkoleniowiec do końca sezonu nie będzie mógł także korzystać z usług Herolda Goulona, który również ma za sobą zabieg kręgosłupa.