- Widoczny był progres. Piłkarze Legii zdecydowanie lepiej poruszali się po boisku i przede wszystkim zdobywali bramki. Pokazali więcej niż w pierwszym meczu, ale na Celtic taka gra zdecydowanie nie wystarczy. Mistrz Polski nie trafił z formą na początek sezonu. Wierzę jednak, że trener Berg tak to wszystko poukładał, że w najbliższych tygodniach jego zawodnicy dojdą do szczytowej dyspozycji. Ten miesiąc będzie dla Legii najważniejszy, pod względem sportowym i finansowym - tak rywalizację Legii z mistrzem Irlandii i czekającą w kolejnej rundzie potyczkę z Celtikiem Glasgow skomentował Marcin Mięciel, były piłkarz stołecznej drużyny.