W Kielcach zostało już niewiele niewiadomych przed sezonem 2022/23, a jedną z nich jest przyszłość tureckiego rozgrywającego. W przypadku Doruka Pehlivana sprawy skomplikowały się na tyle, że kariera znalazła się na rozdrożu.
- Doruk znowu doznał urazu kolana. Tym razem to inna kontuzja, ale nie zagra przez co najmniej pięć miesięcy. Do tego pechowego zdarzenia doszło w trakcie treningu z klubem, do którego miał być wypożyczony. Bardzo szkoda Doruka, cały poprzedni sezon miał stracony, teraz będzie mu trudno znaleźć nowy klub. Musimy znowu spotkać się z jego menadżerem i znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji - skomentował dla nas prezes Bertus Servaas.
Turek trafił do Kielc jako wielki talent, brylujący w lidze austriackiej. Pierwszy sezon w PGNiG Superlidze miał niezły, ale klubowe władze uznały, że na dobre wyjdzie mu wypożyczenie do Niemiec. Rzeczywiście, pierwsze miesiące w bundesligowym Minden miał bardzo udane, należał do czołowych strzelców zespołu, ale w kolejnym sezonie ani razu nie pojawił się na boisku z powodów zdrowotnych, w międzyczasie przeszedł dwa zabiegi kolana.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami
Przyszłość Pehlivana w Kielcach nie jawi się w kolorowych barwach. Jego umowa obowiązuje jeszcze przez dwa lata, ale konkurencja na lewej stronie Łomży Industrii Kielce jest bardzo mocna. Ważne umowy mają Daniel Dujshebaev, Szymon Sićko i młody Szwed Elliot Stenmalm oraz podstawowy obrońca Tomasz Gębala.
W 2023 roku do Kielc przeniesie się reprezentant Egiptu Hassan Kaddah. O rywalizacji na tej pozycji najlepiej świadczy trzyletnie wypożyczenie jednego z najbardziej obiecujących rozgrywających w Europie Halila Jaganjaca do Rhein-Neckar Loewen.